W sumie dla mnie fajne jest tylko to, że jesteś Ty i Bartuś.

Moja wypowiedź jest wyrwana z kontekstu - odnosi się do noszenia dzieci nie trzymających główki w chuście długiej tkanej, a w przebitkach jesteś Ty z półtoraroczniakiem w kółkowej, co czyni moim zdaniem przekaz niezrozumiałym.
Jest co prawda później pokazana wiązana długa, ale też nie do końca, pozycja nie jest skorygowana, także nie jest to finał wiązania jeszcze. No i jestem źle podpisana - ja nie jestem instruktorem Klubu Mam.
I mimo, że fajnie, że dostrzeżono chustonoszenie w obfitości targowych propozycji, ta relacja nie zadowala mnie.

Fajnie, gdyby ktoś z zewnątrz wypowiedział się oceniając tego typu materiał. Ślicznie proszę bo może tylko mój perfekcjonizm mnie przytłacza