Czy to jest dopuszczalne, zrobić sobie proste szelki z przodu przy plecaczku z krzyżem z tyłu, ew. je wykńczyć po tybetańsku? A jeśli nie to dlaczego?
Refleksja mnie naszła po zakupie krótkiej chusty)) Normalny z krzyżem i chestbeltem wiążę już na skosach, może te proste szelki (którę BTW o niebo wolę) by coś poprawiły, ale nie wiem czy gniota nie wymotam...