ja odsyłam... teraz na pewno sie go nie sprzeda... moze za jakiś czas... jednak nie bardzo uśmiecha mi się czekać bo to za dużo kasy, żeby ją zamrażać
no widzisz, mamy podobne myślenie jestem zła trochę, bo wydałam kasę, spłukałam się, musiałam się trochę wyprzedać, żeby podreperować budżet, a i tak muszę chustę odesłać, bo kicha i jeszcze zabulić za przesyłkę...