Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 22

Wątek: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

  1. #1
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    Zajrzałam dziś na Niemowlę i oto co znalazłam: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 11&v=2&s=0

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Fiona
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,818

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    schyną się, znaczy

  3. #3
    Chustomanka Awatar lindgren
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    z Poznania
    Posty
    1,015

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    jeszcze się mówi "przełamią się"
    stach 12.2008, tosia 07.2010, magda 12.2013 [*], maryśka 11.2014

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    i usuną....

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  5. #5
    Chusteryczka Awatar bubusita
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,905

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    No pięknie, a ja się zastanawialam dlaczego Jeremi ma od wczoraj lewe oko niżej, prawie na policzku...a odpowiedź tak prosta, przesunęło mi się dziecię od noszenia .
    Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
    *Paulo Coelho*

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    hmmm, ja juz od tej "poprzesuwanej" tesciowej balabym sie bardziej tej co bledow nie popelnila
    Wydawał mi się, że dzieci właśnie najlepiej tak przytulać bez różnych
    "akcesoriów", więc nie przejmuj się teściową. Moja mi kiedyś powiedziała, że ona
    nie popełniła błędów wychowawczych . Hmmm ....

  7. #7
    Chustomanka Awatar picikola
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    jakby Toruń
    Posty
    862

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    Kto wie coto jest to przełamywanie?
    Bo niedawno to usłyszałam, ale krew mi się zmroziła jak koleżanka opowiadała, że jej dziecko płakało i jej szwagierka z teściową zdiagnozowały przełamanie, ale co straszniejsze chciały to dziecko "nastawić" bo ta teściowa "bardzo dobrze nastawia dzieci"[
    Cytat Zamieszczone przez endrus
    jeszcze się mówi "przełamią się"
    Michał.02 i Tymon.08

  8. #8
    Chusteryczka Awatar skybear
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    nad polskim morzem
    Posty
    1,878

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    no to ja chyba "obluzowalam" moja na calego
    w zyciu nie uzywalam becika ani tego typu rzeczy.
    zaraz,zaraz...
    chusta chyba jest "tego typu".
    uff...dziecko uratowane.
    net mi znów zabrali...

  9. #9
    Chusteryczka Awatar nianja
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,762

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    "...a teściową przesunąć w
    kierunku wyjścia, jak nie przestanie takich dyrdymałów pleść. "

    ja bym tutaj też za tym poprzestawała

  10. #10
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    To mój ulubiony wątek o schynięciu, przełamaniu itp. atrakcjach: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 00&v=2&s=0
    A tak w ogóle,to zadziwiająco dużo ludzi o tym pisze i w to wierzy.

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Fiona
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,818

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    a tak w ogóle, to już o tym był wątek u nas
    dawno, dawno temu

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    mi się podoba to z Nałęczowem:
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=73232496

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  13. #13
    Chustoholiczka Awatar karolinka251
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    warszawa-kamionek
    Posty
    4,907

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    taaak moje dziecko też jest "uwichnięte" nie teściowa mi kazała pielucha ciasno nogi okręcać a potem w poduszkę najlepiej a ja nosiłam luzem off topic u mnie przegieła jak mi 2miesięczne dziecko chciała sernikiem nakarmić od tej pory nie zostaje z Zośką sam na sam

  14. #14
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    Cytat Zamieszczone przez a.szrek
    a tak w ogóle, to już o tym był wątek u nas
    dawno, dawno temu

    Tak tak, ja pamiętam, ale zalinkowałam ten najnowszy bo jest w kontekście noszenia dziecka blisko przy ciele

  15. #15
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    4,335

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    wiecie co? jak czytam takie pytania to mam wrażenie że nie są zadawane serio?
    mi by do głowy nie przyszło nawet się pytać, zaboboniasta widocznie nie jestem i olewam ktokolwiek jakimś zabobonem sypnie, a w rodzinie meża potrafią

  16. #16
    Chusteryczka Awatar rzezuchama
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,580

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    Cytat Zamieszczone przez nianja
    "...a teściową przesunąć w
    kierunku wyjścia, jak nie przestanie takich dyrdymałów pleść. "

    ja bym tutaj też za tym poprzestawała
    Też mi się najbardziej ten kawałek spodobał.
    Marta, mama Stasia - 2007 i Józina - 2010
    Stasiek poleca
    Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego w słowa. Julian Tuwim

  17. #17
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    e o co chodzi?
    pierwszy raz o tym słyszę
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  18. #18
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    Cytat Zamieszczone przez lori
    e o co chodzi?
    pierwszy raz o tym słyszę
    ja tez widac nie czytam takich rzeczy - jak znajde chwile nadrobie
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  19. #19
    Chustofanka Awatar brassika
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Myślenice
    Posty
    243

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    A mnie najbardziej spodobało się to stwierdzenie :

    "bezdotykowa to jest myjnia samochodowa a nie rodzicielstwo"
    chyba go wrzucę sobie w podpis

    u moich teściów funkcjonował termin "schynięcie" na dziecięce płacze, niewłaściwe noszenie etc
    ale nikt mi dziecka nie chciał "nastawiać", a chustę chwalili!
    Piotruś, 29.10.2007r
    "bezdotykowa to jest myjnia samochodowa a nie rodzicielstwo"
    http://ogrodek.fotolog.pl/

  20. #20
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie Re: Dzieci nam się poprzesuwają od tego noszenia

    To Wam dorzucę jeszcze jedno pojęcie "mierzenie dziecka". Ja byłam przez moją babcię mierzona . Polega to na tym, że dotyka się łokciem do przeciwległego kolanka dziecka (raz lewy łokietek a potem prawy). Jak z dzieckiem jest wszystko ok, czyli właśnie nie jest "przełamane" to dotknie się bez prolemów z jednej i z drugiej strony. I powiem szczerze, że tu nei o zabobony chodzi, ale o wykrycie pewnych nieprawidłowości, których kiedyś żaden neurolog nie badał (kto by z dzieciem w dawnych czasach po neurologach jeździł), a tu już znająca się na tym osoba mogła wychwycić m.in. asymetrię, albo wzmożone napięcie mięśniowe itd. Tak prawdę mówiąc nie było to aż akei głupie jak teraz nam się wydaje.
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •