A no właśnie w to mi chodziło w tamtym wątku.
Rzucili w opisie hasło, które powinno oznaczać co innego a ludziska podłapały
Edit - jeżeli podlinkowanie np tego wątku nie przyniosło efektu - to nic nie przyniesie. Siła reklamy. Plus dysonans podecyzyjny - ludzie czasami nawet jak do nich coś dociera to idą w zaparte, bo przecież nie będą odwoływać tego, co przed chwilą z dumą ogłosili światu. Gema jest pozytywnym przykładem zadziałania forum plus pewnie kilka innych forumek które witały się z hasłem "chciałam kupić nosidełko ale już wiem, że chusta lepsza"
Edit - a czy wdawać się w dyskusje? Raczej nie, bo wyjdziesz na nawiedzoną a na nawiedzenie zawsze jest opór.
Możesz odpisać, że nie, nie jest ergonomiczne i nie działa jak chusta i niestety reklamami BB wprowadza ludzi w błąd i że jak będzie zainteresowana to jej wytłumaczysz (i pokażesz na żywo?) różnicę między prawdziwym nosidełkiem ergonomicznym DLA DZIECKA a nie tylko dla rodzica i tyle.
Miłego dnia, pozdrów maluszka i pożycz mu zdrówka
I tylko tyle - albo aż tyle![]()