Kurcze, ale lekarzy jednak podstaw anatomii uczą.. Nie trzeba "się znać" jakoś specjalnie, tak myślę jako laik.

Moja szwagierka jest lekarzem (pediatrą i neonatologiem) i ona szła w drugą stronę - chusty jej się podobały, nosideł się bała i odradzała a przynajmniej proponowała jak najpóźniej używać. Po tym jak ją wsadziłam w manducę (z dziewięciomiesięcznym młodym) przekonała się ewentualnie do ergonomików, na widok BB zieje ogniem i straszy piekłem za krzywdzenie dzieci...