http://scandinavianbaby.pl/Lekarze-o...ks-pol-50.html
Kurcze, i jak po obejrzeniu/przeczytaniu tego rodzice mają nie wierzyć, że noszenie przodem jest ok? Albo wiszenie... eh![]()
http://scandinavianbaby.pl/Lekarze-o...ks-pol-50.html
Kurcze, i jak po obejrzeniu/przeczytaniu tego rodzice mają nie wierzyć, że noszenie przodem jest ok? Albo wiszenie... eh![]()
edit. Już nic
Ostatnio edytowane przez Vernea ; 17-03-2013 o 22:21
www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami
Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017
i to jest właśnie straszne, że człowiek musi w coś wierzyć...
no a lekarze jednak bądź co bądź powinni być osobami zaufania publicznego, innych edukować powinni. tylko pytanie - czy sami nie wiedzą, czy wiedzieć nie chcą zachęceni dobrami doczesnymi firm farmaceutycznych i innych tego typu![]()
Ja dostałam BabyBjorna jak się młody ledwo urodził, bo brat szukał praktycznego i bezpiecznego dla dziecka prezentu. W sklepach i na opakowaniach podają mnóstwo certyfikatów, pozytywnych opinii i zalet tych produktów, że naprawdę ciężko nie uwierzyć...
Kurcze, ale lekarzy jednak podstaw anatomii uczą.. Nie trzeba "się znać" jakoś specjalnie, tak myślę jako laik.
Moja szwagierka jest lekarzem (pediatrą i neonatologiem) i ona szła w drugą stronę - chusty jej się podobały, nosideł się bała i odradzała a przynajmniej proponowała jak najpóźniej używać. Po tym jak ją wsadziłam w manducę (z dziewięciomiesięcznym młodym) przekonała się ewentualnie do ergonomików, na widok BB zieje ogniem i straszy piekłem za krzywdzenie dzieci...
Zdeklarowana Galicyjka. Matka Polka pracująca.
Mama P (2011), M (2013) i M2 (2018)
Nie wierzy w krasnoludki ani w kalorie.
Filmów nie oglądałam, ale te cytaty są trochę dziwne. Na przykład to: "...wykonano specjalistyczne pomiary, aby się upewnić, że dziecko w nosidle nie jest poddawane niebezpiecznemu czy nieprzyjemnemu naciskowi na genitalia..." - zauważcie, że tam nie jest napisane co im z tych pomiarów wyszło, tylko że je wykonano, równie dobrze mogło im wyjść, że dziecko nieprzyjemnie wisi...
Podniosę temat bo ciekawyMy z kolei trafiliśmy na dwa skrajne przypadki przedstawicieli naszej służby zdrowia. Położna na szkole rodzenia straszyła chustą, a pod niebiosa wynosiła nosidło BB (nota bene ewidentnie była podpłacana przez BabyBjorna bo wszystko od nich było cud-miód). Z kolei pani ortopeda z poradni preluksacyjnej, do której trafiliśmy z młodym na kontrolę, ZALECIŁA noszenie w chuście jako znakomitą profilaktykę dysplazji... i w ogóle kochana kobieta, zagorzała chustofanka, zaczęła nam puszczać filmiki na youtubie o wiązaniach i pokazywać jedyne słuszne nosidła - ergonomiczne :-D
Wysłane z mojego HUAWEI U8815 przy użyciu Tapatalka