Cytat Zamieszczone przez april
Technicznie wydaje mi się to mało możliwe, bo jedno dziecko masz w chuście na piersiach-leżące w pozycji kołyski lub w pionie. Ale jak tu trzymać jeszcze drugie dziecko i zamknać drzwi kluczem? Ciężko mi to sobie wyobrazić. Ogólnie w Twoim (i swoim też) przypadku nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez chusty, ale czy dasz radę z nimi tak schodzić ze schodów? Nie mam pojęcia.
A tak w ogóle to witaj i serdeczne gratulacje bliźniaczek

Alez oczywiście, że się da. Ja czasem miałam Zuzę w chuście (jak na przykład chora była), Anke na ręku ubraną w jesienne lub zimowe bety, i jeszcze dwa wory śmieci do wyrzucenia. I plecak. I z tym całym nabojem z trzeciego piętra lazłam, drzwi zamykałam, otwierałam itd. Niełatwe i nieprzyjemne ale nie niemożliwe, naprawdę.


A na początek poucha polecam