No to ja tylko przytulę bo nie wiem jak pomóc![]()
No to ja tylko przytulę bo nie wiem jak pomóc![]()
Synek 28.05.2003
Córunia 09.05.2010
http://cudanakijuicudawianki.blogspot.com/ jak spędzam wolny czas
Mi zaczął 4-latek kupska walić w gacie i tak walił przez rok... Chodzenie po psychologach nic nie dało... U nas był problem bo Borys wstrzymywał kupy i czasami nie dał rady i to co się zatrzymało przy pupie, obsychało, brudziło majtki i chodził z tym tak póki ktoś nie zwąchał. Też twierdził, że nie czuł jak robił. I zrobiło się tak, że zrobiło się z tego zaparcie nawykowe, bo wstrzymywał, potem twarde kupsko się robiło i bolało robienie kupy więc nie robił, bo bał się tego bólu i tak w kółko.
Potem jakiś czas popijał duphalac i kupy zaczeły robić się miękkie, ale posrywanie nadal, buuu....
w końcu w rozmowie przyznał się, że on czuje że kupa idzie ale niechce mu się iść na sedes (bo musi jednak trochę posiedzieć by zrobić) bo mu się nudzi tyle czasu tam siedzieć.
Zawarliśmy kompromis: rano jak wstanie może wziąć nocnik do salonu i tam robić kupę na nocniku podczas oglądania TV. I robi. Codziennie kupa jest. Uff!
Jak kupa jest normlna to widać nie robi za jednym machem całej, może jakoś ją spróbuj przytrzymać dłużej przy robieniu kupy, może coś na gazy rozwiąże problem. A pierdzi ostatnio częściej?
roneczko, u nas właśnie tak - zrobi i chodzi z tym... Ale zatwardzenia nie ma, kupa miękka,co dzień-dwa robi normalnie.
Próbuje ją namówić, żeby posiedziała dłużej i skończyła to kilka dni temu wymyśliła i tego się trzyma - mówi: "siu siu siu kup kup kup, zrobiłam!" I cała zadowolona twierdzi ze zrobiła kupę i siku, a w sedesie tylko woda...
A wczoraj zrobiła do wanny![]()
Co dwa lata przewrót świata
my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
"Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.
Moj brat jak byl maly mial problem z gazami i jak puszczal baczka to mu wlasnie troche kupy zawsze lecialo. Dostal cos na te gazy i przeszlo w sumie gdzies po miesiacu. To bylo z 20 lat temu wiec nie powiem dokladnie co zdiagnozowano.