Cytat Zamieszczone przez owieczka33 Zobacz posta
Nie bede orginalna chusta+ obszerna torba na ramię.
Gdy przestaniesz mieć tyle klamotów może wystarczyć Ci większa "nerka" (na pasku), albo pojemne kieszenie.

A na zakupy dziewczyny polecały wózeczek z kółkami, taki, jaki kojarzony jest ze starszymi paniami. Nie próbowałam, ale brzmi to zacnie.
Mam torbę na kółkach - super sprawa Jedyny minus jest taki, że musisz wyjść na spacer specjalnie w tym celu. Nie da się iść na spacer a wracając przy okazji zrobić duże zakupy. Ale to drobnostka - najważniejsze, że zakupy same się niosą

Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
A poza tym ja uważa, że chusta uczy minimalizmu. Jak się człowiek tak głębiej zastanowi to się szybko okazuje, że wcale nie trzeba ze sobą ciągnąć aż tak wiele klamotów
Zgadzam się w 1000000%. Nie potrzebuję dziesięciu pieluch i trzech kompletów na zmianę. Jak dzieć mocno się ślini to pielucha bambusowa pod brodę (chłonie lepiej niż bawełniana), druga do torby i wio! I wtedy żadne ubrania na zmianę nie są potrzebne.
Cytat Zamieszczone przez Gavagai Zobacz posta
Miałam taką torbę i niestety muszę stwierdzić, że mi się rozjechała - zwyczajnie ta zewnętrzna dzianina nie wytrzymała obciążenia i się porozciągała na szwach. A nosiłam różnie, raz mniej, raz więcej. Choć przyznam, że torba sama w sobie jest ładna i wygodna.