I jak z tą chłonnością.
Miałam Starego flexitota, i tego "środkowego" którego uwielbiam, właśnie za puchaty język, ale przecież tu nie o puchatość chodzi a chłonność...
I jak z tą chłonnością.
Miałam Starego flexitota, i tego "środkowego" którego uwielbiam, właśnie za puchaty język, ale przecież tu nie o puchatość chodzi a chłonność...
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.