Iffi no filcuje sie jak nic. Wełnę pierzemy w 30 stopniach. ale pociesz się, że teraz lepiej nosi![]()
Iffi no filcuje sie jak nic. Wełnę pierzemy w 30 stopniach. ale pociesz się, że teraz lepiej nosi![]()
wiesz kurczyć będzie się tylko do pewnego momentupytanie do którego.
A tak na poważnie - pierz w płynie z lanoliną, ręcznie w wodzie ok. 30 stopni (czyli ani nie za zimna ani nie za gorąca). Jeśli po wyschnięciu czujesz opór na nitkach jak ciągniesz indio za obie krawędzie to znaczy, że te nitki biegnące w poprzek indio się skurczyły (widać to jeszcze po pofałdowaniu chusty). Jest na to ratunek - wyprasuj chustę żelazkiem z parą i podczas prasowania naciągaj na szerokości (gdy jeszcze ta część chusty jest gorąca i wilgotna). Powinno to pomóc "rozciągnąć" trochę chustę.
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
Kubutkowa - ślicznie wyglądacie![]()
Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)
http://moje-dzieciaki.blogspot.com/
We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
With our thoughts we make the world. Buddha
Marta, mówisz żeby ręcznie prać?Kurcze ,a na programie do wełny to nie bardzo?
iffi, to chyba mowa o tym indio ode mnie? kurcze, strasznie mi przykro, że się tak kurczy, myślałam, że już gorzej nie będzie a tu taki klops.... ale prawda, że nosi genialnie??![]()
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009