Lepiej nie, bo jak ktoś się zacznie rozczulać nade mną i glaskać po główce, to dojdę do wniosku, że "coś mi się przecież od życia należy" i zostawię wszystkie szmaty.
A w temacie: nabyłam droga kupna Kiesla, choć jeszcze pół roku temu nie mogłam pojąć, jak takie "mdłe" chusty moga się komukolwiek podobać.