wiem że wypowiedź bez fotek jest nieważna, ale na razie nie mam warunków....
MAM SWOJE INDIO ZIMT KOBALT!!!!!
Jejku....jakie to piękne, jakie to nośne, jakie to bezwzględnie doskonałe.....

wiedziałam, że będę ją kochać, ale żeby aż tak
co ciekawe-myślałam ostatnio nad nabyciem chusty w fioletach-indio rekompensuje również i tę zachciankę, bo z daleka wygląda na fioletowe

dopiero z bliska mieni się granatowym kobaltem z dostrzegalną nutą cynamonu.....
z resztą-na sam dźwięk nazwy tego indio dostaję dreszczy
oj, zgłupłam....
