Ja bardzo polecam olej kokosowy na odparzenia. Posmarowanie tym olejem, szczególnie na noc, leczy u nas wszystkie zaczerwienienia.
Z tym, że ja nie stosuję kieszonek polarowych, a bambusy, więc nie boję się o zatłuszczenie. Tzn. nawet jeśli w bambus wsiąknie trochę olejku, to nie ma problemu z jego dopraniem podczas zwykłego cyklu.