Różnorodne czy jednakowe pieluchy? Jak lubicie?

[samasia]

Ja lubię mieć każdą pieluchę inną :] Wprawdzie musiałam się nauczyć, w której na które napy zapinać, ale nie przeszkadza mi to
Z zastawą stołową też tak mam: nie chcę mieć kompletów, chcę każdy talerz inny

[Jago]

Ale się wątek po miesiącach odkopał
U nas wszystko z innej parafii Mamy po trochu wszystkiego, na dzień najczęściej kieszonki, czasem formowanka i gacie od magnolii, ale były i otulacze z tetrą (teraz już Flipy mają gumki zbyt porozciągane i przeciekają i jakoś odeszłam od opcji otulacz+tetra, nie chce mi się inwestować w kolejne flipy dla ponad dwulatka...), na noc zawsze formowanki bambusowe lub frotkowe + gacie wełniane od magnolii. Mam kilka SIO i AIO, ale SIO Itti nam nie podeszło, mało używam i noszę się z zamiarem co by je sprzedać. wzorów i firm też po trochu różności

[onka]

Ja na początku miałam praktycznie każdą inną pieluchę, bo chciałam różne wypróbować. Teraz przeorganizowałam stosik na bardziej jednolity, czyli 3 rodzaje kieszonek po kilka sztuk, 2 rodzaje formowanek, 1 rodzaj otulaczy. Ale ja generalnie lubię mieć pasujące do siebie rzeczy

[goshya]

u mnie tetra plus otulacze
kieszonek juz sie pozbylam

ciągle zwycięża tetrabardzo jednakowa

[muzakate]

u mnie tetra plus otulacze
kieszonek juz sie pozbylam

ciągle zwycięża tetrabardzo jednakowa

U nas też tetra rządzi. Korci mnie wciąż i kupuję inne rozwiązania i chomikuję, bo a nuż się coś zmieni; Ale dla nas to najlepsze rozwiązanie! Próbujemy się troszkę z formowankami i wełną, ale za mało mam ich, żeby swobodnie wciąż używać.

[Magenta]

u nas rózności różniste, dużo kieszonek chinek(tanie i uwielbiane) i Yetty(z polarkiem ukochane) i kokosi colmax(nowa milość) formowanki kokosi bambusowe(super jakość chłonne, ale jeszcze się ostatecznie nie przekonałam) bawełniane różne(robia mniejszą pupę, ale chłonność też mniejsza) otulacze flip, blueberry-raczej na formowanki, nie lubię pakować w nie wkładów, bo pul dotyka skóry małej i tak mi jakoś nie pasi to...powoli dojrzewam do wełniaczka, ale nie wiem, czy dojrzeję