zdecydowanie różnorodnie
chyba wszystkiego próbowaliśmy - dostosowujemy do potrzeb (a one się zmieniają dynamicznie)
zdecydowanie różnorodnie
chyba wszystkiego próbowaliśmy - dostosowujemy do potrzeb (a one się zmieniają dynamicznie)
zdecydowanie rózne- rózniaste. choć te max przypadające do gustu w kilku egzemplarzach występują. tak, jak pisały dziewczyny- różne chciejstwa, nastroje i okazje, ale tez dzić rosnie i z czasem 'inne' stają się najwygodniejsze
Ja wcześniej lubiłam różności w stosiku,ale ostatnio zauważyłam,że stosik mi się ujednolica i chyba taka opcja bardziej i mi i małej odpowiada![]()
Zdecydowanie JEDEN rodzajMam te,które pasują nam najbardziej,czyli całą armię kieszonek
W drodze do mnie są dwa otulacze,i mam 5 formowanek,kupiłam tak na spróbowanie, ale pewnie za chwile wyląduje tutaj na straganku.
A co do zastawy: wszystko z innej parafii, mamy z 5 talerzy, kilka sztućców, ok 10 kubków. Po każdej przeprowadzce ktoś albo coś zostawiał,albo po prostu nam dawał, i w zupełności nam to wystarcza. Przynajmniej nie mamy zlewu zawalonego naczyniami po brzegi![]()
Tak sobie czytam te wpisy i mój ostatni i dochodzę do wniosku,że mój stosik się powoli ujednolica bo zestaw który obecnie najbardziej nam na dzien i na noc odpowiada to formowanka plus wełniak,jednak z uwagi na ich niewystarczającą ilość posiłkuję się tetrą,którą pakuję zarówno do wełniaka jak i do kieszonki (jak już mi się formowanki skończą,a wyprane nie doschną).Powoli jednak odchodzę od puli,zestaw dzienny to często formowanka +wełniak albo tetra względnie wkładki od kieszonek +wełniak na noc mega chłonna formowanka i wełniane majtki lub niechciana ale niekiedy niezbędna kieszonka.Jednak przyłaczam się do zdania,że stosowanie pieluch nie zawsze zależy od upodobań często dyktowane są potrzebą doboru odpowiednio chłonnego zestawu co zmienia się wraz z wiekiem i możliwościami naszych pociech.
Co zaś do serwisów domowy misz-masz a świąteczny jednolity ale już niekompletny bo jakoś wszystko w rękach mi się sypie...![]()
BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)
Jaś(05.10.2011)
U mnie kolorowo i różnorodnie (choć nie mam ani jednego AIO ani SIO) Górna szuflada komody synkowej - formowanki, prefoldy, otulacze i wkłady do nich, poniżej bardziej zawodne, lecz bardziej lubiane kieszonki - każda inna, najwięcej to 4 w jednym rodzaju (nie kolorze), a tak to po 1-2. Wolę kieszonki, bo mi dziecko zwiewa i łatwiej go w nie ubraćOstatnio zawitały u nas 3 wełniaki, które lubię coraz bardziej. Podsumowując, zależnie od pory dnia, spaceru, wyjścia w gości różne pieluszki na tyłeczku lądują
Co do zastawy to jednolita zdecydowanie i nie ma innej opcji![]()
Adaś - 22.IV.2012 i Ania - 08.III.2014