Pokaż wyniki od 1 do 20 z 45

Wątek: Różnorodne czy jednakowe pieluchy? Jak lubicie?

Mieszany widok

  1. #1
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    zdecydowanie różnorodnie
    chyba wszystkiego próbowaliśmy - dostosowujemy do potrzeb (a one się zmieniają dynamicznie)

  2. #2
    Chustomanka Awatar Judyta
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    1,490

    Domyślnie

    Różne. Inne na spacery, inne po domu, inne na noc i wzorami też różne, chociaż mam jeden kolor, który mi się powtarza, ale pieluszki różne, flip i aio bumgeniusa

  3. #3
    Chusteryczka Awatar spinek
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,906

    Domyślnie

    zdecydowanie rózne- rózniaste. choć te max przypadające do gustu w kilku egzemplarzach występują. tak, jak pisały dziewczyny- różne chciejstwa, nastroje i okazje, ale tez dzić rosnie i z czasem 'inne' stają się najwygodniejsze

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Ja wcześniej lubiłam różności w stosiku,ale ostatnio zauważyłam,że stosik mi się ujednolica i chyba taka opcja bardziej i mi i małej odpowiada

  5. #5
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Zdecydowanie JEDEN rodzaj Mam te,które pasują nam najbardziej,czyli całą armię kieszonek
    W drodze do mnie są dwa otulacze,i mam 5 formowanek,kupiłam tak na spróbowanie, ale pewnie za chwile wyląduje tutaj na straganku.

    A co do zastawy: wszystko z innej parafii, mamy z 5 talerzy, kilka sztućców, ok 10 kubków. Po każdej przeprowadzce ktoś albo coś zostawiał,albo po prostu nam dawał, i w zupełności nam to wystarcza. Przynajmniej nie mamy zlewu zawalonego naczyniami po brzegi

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Tak sobie czytam te wpisy i mój ostatni i dochodzę do wniosku,że mój stosik się powoli ujednolica bo zestaw który obecnie najbardziej nam na dzien i na noc odpowiada to formowanka plus wełniak,jednak z uwagi na ich niewystarczającą ilość posiłkuję się tetrą,którą pakuję zarówno do wełniaka jak i do kieszonki (jak już mi się formowanki skończą,a wyprane nie doschną).Powoli jednak odchodzę od puli,zestaw dzienny to często formowanka +wełniak albo tetra względnie wkładki od kieszonek +wełniak na noc mega chłonna formowanka i wełniane majtki lub niechciana ale niekiedy niezbędna kieszonka.Jednak przyłaczam się do zdania,że stosowanie pieluch nie zawsze zależy od upodobań często dyktowane są potrzebą doboru odpowiednio chłonnego zestawu co zmienia się wraz z wiekiem i możliwościami naszych pociech.
    Co zaś do serwisów domowy misz-masz a świąteczny jednolity ale już niekompletny bo jakoś wszystko w rękach mi się sypie...
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  7. #7
    Chusteryczka Awatar ewula
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,761

    Domyślnie

    U mnie kolorowo i różnorodnie (choć nie mam ani jednego AIO ani SIO) Górna szuflada komody synkowej - formowanki, prefoldy, otulacze i wkłady do nich, poniżej bardziej zawodne, lecz bardziej lubiane kieszonki - każda inna, najwięcej to 4 w jednym rodzaju (nie kolorze), a tak to po 1-2. Wolę kieszonki, bo mi dziecko zwiewa i łatwiej go w nie ubrać Ostatnio zawitały u nas 3 wełniaki, które lubię coraz bardziej. Podsumowując, zależnie od pory dnia, spaceru, wyjścia w gości różne pieluszki na tyłeczku lądują

    Co do zastawy to jednolita zdecydowanie i nie ma innej opcji
    Adaś - 22.IV.2012 i Ania - 08.III.2014

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •