jeśli się umie i się czuje na siłach- od urodzenia. jeśli nie- to nie. Ja w ogóle nie lubiłam 2x
nosiłam w elstyku starszą - teraz wole wiazana. A ze usłyszama, ze elstyk jest zly, kieszonka jest zla - wiec wyglada na to ze wszystko jedno czy elstyk czy kieszonka
niestety u mnie kangur nie sprawdza sie na dłuzsze noszenie bo zawsze cos sie po jakims czasie "poluzuje".... a akurat dobrego dociagniecia baaardzo pilnuje.
dlaczego trudno???
ew. mozecie podac jakies tutuly publikacji albo linki - no bo rozumiem, ze ta wiedza oparta jest na badaniach.
a ja lubie
nie mniej jednak od urodzenie nie![]()
www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
www.fotodzieciaki.com
DOULA
![]()
"Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"
to o co wlasciwie chodzi?
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html
www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
www.fotodzieciaki.com
DOULA
![]()
"Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"
ja miałam ten dylemat bo na forum w pewnym momencie jest, że od urodzenia, ale tak naprawdę odkąd dziecko samodzielnie trzyma główkę, czyli od 3-4 m-ca
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
nie ma sie czym przejmowac
Dawno temu dyskutowano nad 2x. To byly czasy kiedy kursy chustowania prowadzili: Kasia i Marcin z Trageschule oraz Magda jako Ekomama. W 2007 r. bylam na kursach Trageshule i Ekomamy. Nie zanotowalam wtedy zbytnich roznic w pogladach. Dyskusje, ktore wtedy sie przetoczyly sie, odbywaly sie raczej w formie poszukwania bezpiecznych rozwiazan.
Od 2007 r. wiele sie zmienilo w propagowaniu i nauczaniu chustowania. Wtedy to byl spontan, choc czesto dobrze przygotowany, a wiekszosc fizjoterapetow i lekarzy pukalo sie w glowe. Dzisiaj jest inaczej - wiecej swiadomosci i wiedzy, ale tez wiecej roznych punktow widzenia sprawy. Raczej juz nie bedzie jednomyslnosci.
Kazda z polskich szkol noszenia ustalila swoj punkt widzenia i swoje zasady. Roznia sie one do tego co uczyla i nadal uczy Trageshule - choc i tu zmienilo sie i ulepszylo.
Uwazam, ze kada ze szkol ma prawo do wyrazania swojego zdania, ale warto pamietac, ze nie jest to jedyny sluszny punkt widzenia - bo takiego poprostu nie ma, a najwazniejsze dla doradcow powinno byc wsparcie rodzica.
Tomek (III.07) Asia (X.09)
Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule® Dresden
http://fotelik.blox.pl/html
ja bylam na kursie (takim 1 dniowym dla rodziców, a nie doradzcow prowadzonym przez Kasia i Marcin z Trageschule) w 2009 wtedy nic złego ani o kieszonce ani o 2X nie slyszalam... co prawda z tego co wiem (choc jakos nadmiernie nigdy nie wnikałam w szczegoly) to Trageschule własnie nie uwaza tych wiazań za złe - czy mpoze w tej kwestii tez sie cos zmienilo?
Szkoda, ze o tych zmianach mozna sie dowiedziec tylko sledzac na bierzaco rozne "wojny" internetowo-forumowe ;( a na to tzeba czasu i cierpliwosci bo czasem czytanie tych dyskusji nie jest nadmiernie budujace i zazwyczaja mało w nich konkretów popartych badaniami itp...
a tak na marginesie robił ktos jakies badania na ten temat? sa jakies publikacje ktore moznaby poczytac? To jest cos co bardziej do mnie przemawia od informacji, ze cos jest złe ale trudno opisac dlaczegoa![]()
www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
www.fotodzieciaki.com
DOULA
![]()
"Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"
Moim zdaniem porządnie zawiązana i dociągnięta szmata krzywdy dziecku nie zrobi.Bo kiedyś niektóre tu na forum walczyły z wisiadłami a teraz co mówią - ważne,ze nosi,długo nie ponosi.Ja zaczynałam od chusty z prześcieradła,do 8 kg spokojnie daje radę,zaczynałam od 2x od w 2007 tu nie było zbyt wielu możliwości,zeby kogoś zapytać,większość moich koleżanek nosi,nie ma ich tu na forum i na pewno się nie zastanawiam w jakim wiązaniu.Ja do kangurka się nigdy nie przekonałam,chusta ma mi pomóc funkcjnować na co dzień,a to wiązanie mi utrudnia.W 2X dziecku krzywdy nie zrobiłam,wręcz wyleczyliśmy sporą dysplazję bioderek w 2 miesiące codziennego wielogodzinnego noszenia.Dopiero 2 dziecko zaczęłam nosic w kieszonce,nie powiem,dla noworodka ok,ale ja mam duże silne dzieci i po osiagnięciu pewnej wagi wiążę tylko w 2x albo plecak.
I jeszcze raz powtórzę,ze moim zdaniem (doświadczeniem noszenia od 6 lat zaraz, teoria z kursów jeszcze przede mną) 2x dobrze zawiązana krzywdy dziecku nie zrobi.Jak zrobi to też chętnie badania nt zobaczę,bo jak nie zobaczę to nie uwierzę.
od 18 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18