Cytat Zamieszczone przez mmd Zobacz posta
Bo serio jestem już skołowana wypowiedziami doradców nt wiązań...
To jest forum internetowe, wypowiedzi są wycinkowe..
Jakim cudem powstały chusty elastyczne albo 2x? a nie pytasz jakim cudem powstały wisiadła i zdobyły atesty?

Nosiłam własne dziecko w torbie na dziecko a potem w elastyku. Ale nie robi mi się słabo, bo robiłam to zgodnie z moją najlepszą wiedzą na tamten moment. Nie wracam do tamtych błędów, bo nie ma to żadnego sensu. Ale gdybym miała teraz kolejne dziecko, zgodnie ze swoją obecną wiedzą nosiłabym je już prawidłowo, chyba że powstałyby jakieś przeszkody. Na przykład zwyrodnienia w nadgarstku uniemożliwjające dociąganie mogłyby mnie skazać na noszenie maleństwa w nosidle, albo w elastyku, i nie sprawiłoby to że czułabym się złą mamą. Dlatego nie oceniam wyborów innych mam co do sposobu noszenia ich dzieci, ale jako doradca wskazuję sposoby optymalne, aby inni mogli podjąć własne decyzje w oparciu o wiedzę.