Mój syn ma w tej chwili prawie 14 m-cy i kilka dni temu zaczął chodzić . Stosujemy raczej lajtowe EC - synek jest cały czas w pieluszkach wielorazowych (różnie na przestrzeni historii - dające i nie dające uczucie suchości), w nocy ostatnio na jednorazówce. Wysadzaliśmy go z różnym efektem od 7 dnia życia, bardziej udawało się z kupami, siku łapaliśmy tylko niektóre.
Od kilku miesięcy mamy z różnym nasileniem bunt przed wysadzaniem (nocnik, nakładka sedesowa, "wiaderko" na stojaco - różnych opcji próbowałam), chociaż na kupe z reguly da sie wysadzic. Ostatnio sprawa się nasiliła, a dziś nawet dzieć odmówił wysadzenia na kupę i zrobił w pieluchę...
Z sikaniem sprawa wygląda tak - sciągam pieluszkę, posadzić się nie da, ale jak go puszczę wolno i najlepiej oddalę się kawałek (lub ostatnio on ucieka) siku zaraz ląduje na podłodze. Jak go nie zdążę przyczaić to urządza sobie ślizgawkę.
Czy ktoś miał podobną sytuację? Coś możecie doradzić?



Odpowiedz z cytatem





Hey ho! Let's go!