jak noszę Franka w kieszonce dłużnej niż pół godziny to dość bolą mnie plecy w odcinku piersiowym, czyli tam, gdzie się krzyżują poły.
chusta raczej dobrze dociągnięta...
o co może chodzić? czy coś w wiązaniu jest nie tak? czy po prostu mam do kitu plecy?
zresztą przy koali mam to samo.
będę wdzięczna za pomoc bo boli![]()