Cytat Zamieszczone przez n2605 Zobacz posta
ale najwięcej radości wzbudziła powiastka:

było sobie trzech Japońców:
Jachce, Jachce Drachce,
Jachce Drachce Drachcedroni.
Były sobie trzy Japonki (...)
Jakoś mnie to ominęło w dzieciństwie,
A to moje dzieciństwo właśnie! Znam ciut inną wersję, tata mnie kiedyś tym wierszykiem zabawiał, gdy jeździliśmy pociągiem... Miałam kilka lat, max. 5, i pamiętam do dzisiaj - teraz cieszy mojego synka

Konopnicka w tym najpiękniejszym wydaniu też się przez nasz dom przewinęła... Być moze jeszcze gdzieś pokutuje na szafie... Ale dzięki, Karusku, za podpowiedź - nigdy bym nie wpadła, żeby dać książkę dziciom do wycinania (z obawy przed precedensem...), ale TO JEST TO! Z taka Konopnicką to jedyne, co można mądrego zrobić - uczyć małe dziecko wycinania! ( a młodsza akurat przyrosła do nożyczek!)

Jeśli chodzi o koszmarki, to z wielkim bólem zauważyłam, że bardzo zestarzała się również moja ulubiona w dzieciństwie Maria Kownacka "Plastusiowego pamiętnika" niemal nie da się czytać... Szyk wyrazów, archaizmy... No, męka!...