Mam erosa, jest super.
Po pierwsze jest zaskakująco ładny.
Po drugie jest gruby, naprawdę solidna chusta.
Nosi fajnie, choć nie prałam jeszcze i dziś zawiązałam dopiero, bo miałam nadzieję na wymiankę na Afrodytę.
Ma: ze zdj. większy kontrast (dla mnie minus). To jest bawełna. Nie gniecie się. Alto po chwili jest wymięte. A Eros jak bawełna.
Powiem szczerze - wybrałabym Afrodytę, ale że Erosa upolowałam i już jest, jest ok.
Po praniu róż waniliowych - ręcznym, zastanawiam się czy nie zamówić Nebuli w rozmiarze 2, żeby mniej tego prania było.