proszek Rockin Green

[hubertowa]

nappy fresh to odkażacz chemiczny ponoć, osobiście to w nie nie wierzę, cały czas debatuje co niby w nim odkaża, bo jakoś ten skład do mnie nie przemawia,mam wrażenie producenckiego kantu na rodzicach chcących podążać za eko stylem

Też się nad tym zastanawiałam, ale doszłam do wniosku, że w cywilizowanym kraju nie pozwoliliby na reklamowanie się jako środek odkażający jeśli by nim nie był. W końcu Unia by ich wytropiła i nałożyła kary

Ale w składzie almawinu jest aktywator wybielania w 40 stopniach (to samo co w nappy freshu).To jest taki wynalazek, który sprawia, że soda czy wybielacze tlenowe działać zaczynaja tez w 40 stopniach.

To chodzi o ten TAED? Faktycznie nie ma go w Rockin Green, więc może jednak potrzeba wyższej temperatury.

Wg mnie nic nie dezynfekuje w 40 stopniach, chyba że przemysłowe chemikalia.
Ja tak uważam

Nigdy, ale to nigdy nie prałam pieluch w 40 stopniach, tylko w 60, bo w tej temperaturze gina dorosłe bakterie mezofilne, w temperaturze 100stopni giną ich przetrwalniki (niektórzy biolodzy twierdza, że w 90 i wyżej),

Kurczę, a ja od miesiąca piorę w 40 st. z Nappy Fresh. Wszystko wychodzi piękne i świeże. Zaczynam się martwić czy nie przesadziłam z oszczędzaniem na prądzie...

[Mag]

Kurczę, a ja od miesiąca piorę w 40 st. z Nappy Fresh. Wszystko wychodzi piękne i świeże. Zaczynam się martwić czy nie przesadziłam z oszczędzaniem na prądzie...

ja się najbardziej zastanawiam, gdzie jest sklad chemiczny tego aktywatora, bo normalnie nigdzie nie mogę go odnaleźć, cóż to takiego, czy przypadkiem nie jakaś chemia niezła.

hubertowa, miesiąc to naprawdę krótko dla pieluch, nie wiem czy masz nowe czy używane. jesli nowe, to możesz jakieś wnioski wysnuwac dopiero po jakichś trzech miesiącach, pieluchy zapychaja się, zakamieniają, zacznie się niedługo u Was śmierdzący mocz od zębów, wtedy dopiero mozesz sprawdzać jak dany proszek się sprawdza, co wiecej resztki proszku także zostają w pieluchach. Poczekaj trochę na efekty. 3-4 miesiące i będziesz wiedziec

[inka]

Ciekawe ciekawe to wszytko. Dalam troszke octu do plukania i juz mi pieluchy nie skrzypia . Ja tez osobiscie piore w 60 lub 95.
Lakonia, 5-6 lyzeczek to duzo wychodzi , no chyba ze macie jakas twarda wode..

[Mag]

Ciekawe ciekawe to wszytko. Dalam troszke octu do plukania i juz mi pieluchy nie skrzypia . Ja tez osobiscie piore w 60 lub 95.
Lakonia, 5-6 lyzeczek to duzo wychodzi , no chyba ze macie jakas twarda wode..

są płyny do płukania na bazie kwasku cytrynowego (działa jak ocet), ale to też przepłacanie, bo to woda i kwasek po prostu, niewielka ilość rozpuszczonego kwasku dodana do płukania wypłukuje resztki proszku z ubrań.

[bianka2009]

ten aktywator w NP to TAED - Tetraacetyloetylenodiamina czyli coś co wybiela,
tu dłużej http://www.heraproject.com/files/2-F...20web%20wd.pdf


fajnie że o tym piszecie, ciekawa jestem do jakich wniosków dojdzie ten wątek
Ja piorę w 60stop i wspieram się kwaskiem oraz sodą już od dłuższego czasu

[bianka2009]

dubel przepraszam