Pokaż wyniki od 1 do 20 z 77

Wątek: Niedoceniane pieluchy

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Wiewiórko, a czy możesz podlinkować? Coś nie mogę namierzyć ani na bazarku ani na all.
    Tymek 30.05.2010
    Luśka 13.03.2013
    Saszka 20.07.2015
    ​2011 [*] 2012 [*] 2014 [*]

  2. #2
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,931

    Domyślnie

    a to będzie zgodne z regulaminem?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Bo to tak jest puści się hasło o jakichś pieluchach,że są dobre chlonne i szczelne tylko trochę kosztują,bo to dobra firma i dobra jakość i nikt już na te inne nie patrzy bo jest jakiś przebój na rynku.Chocby trzeba było sobie czegoś odmówić odmówimy i odkładamy na ten hicior.Tak ja miałam z flipem na którego oszczędzałam bo podobno taki wypas,kupiłam w końcu dwa,żeby mieć na zmianę,faktycznie przecieków nie było ale szału żadnego też nie najpierw podrapane nogi od szwów(wewnętrzne strony udek i pachwinki)potem plecki odparzone od pul'a bo się tylna zakładka wywija do góry i dotyka plecków a mój dzieć z tych wrażliwych.Kupiłam CP był w wyprzedaży(sam otulacz)za jakieś 37zł i jest niezawodny co bym nie włożyła nie ma przecieków i odparzeń)Dobre otulacze robi też Pupeko,one size są na tyle duże że posłużą nam do końca są na rzepy i te rzepy są miękkie i trwałe mamy jeden i dzielnie nam służy.Pnę do tego,że nie zawsze to co jest drogie i podoba się bądź służy jednym nie musi być dobre dla drugiego.Długo chorowałam na pieluchę CP ale się wyleczyłam bo 92 zł za pieluchę to jednak przesada i to gruba dla mnie a są tańsze pieluchy często lepsze od tych okrzykniętych dobrą sławą i popularnością.
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Cotto bottons kupiła mi siostra cioteczna w UK i też byłam z nich zadowolona
    Zgodzę się że sa niedocenione

    A swoja droga za takie smieszne pieniądze w lumpku dostalyście- Szok!!!

    nie wiem czy o tym pisałam czy nie
    ale niedocenione są również
    Baby Jungel - polskie pieluszki.
    Miałam je w swojej sprzedaży i na prawdą długo wisiały na bazarku
    Pieluszki były jak nowe albo nowe i nikt sie nimi nie interesował
    oraz little lamb formowanki - sa po prostu świetne i w dobrej cenie jak są w promocji w UK
    Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 05-02-2013 o 10:02

  5. #5
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,931

    Domyślnie

    W sumie to rozumiem, że pewne pieluchy czy otulacze nie są kupowane, bo jak nie mają recenzji to nie wiadomo jakie są i można sie naciąć (albo miło przekonać). Więc kupujący wolą wydawać pieniądze na pewniaki niż kupić otulacz czy pieluchę która nie wiadomo jak bedzie sie spisywać.
    Pamiętam jak na bazarku sprzedawane były ściągnięte z UK nowe formowanki bambusowe little lamb w sumie w śmiesznej cenie 22zł/szt. (za nowiusieńka pieluchę!). Bardzo je lubie, nie wysieją tak jak tots bots bamboozle w starej wersji.
    Baby junge nie miałam, aż sobie kupie z ciekawości
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  6. #6

    Domyślnie

    Uważam że jedną z bardziej niedocenianych pieluch jest otulacz tetro, zupełnie nie wiem czemu tak się dzieję. U mnie tetro był pierwszym wełniakiem, od razu mi się spodobał i do dziś go kocham. Jest mięciutki, zrobiony z niegryzącej wełny, ciekawie uszyty, nigdy mi nie przeciekł, nie łapie zapachów ze środka pieluchy. No i nigdy nie miałam potrzeby go lanolinować, a używam go już około 9 miesięcy. Często słyszę opinie że gumka w pasie uciska, u mnie się tak nie dzieje, być może dlatego, że jest używany codziennie i gumka zdążyła się już rozciągnąć.
    Jedyną wadą tego otulacza jest według mnie ogromna wkładka chłonna. Ja skróciłam ją ze wszystkich trzech stron i obszyłam na nowo ręcznie. I teraz ją uwielbiam.

  7. #7
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,931

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ania_przyszłamama Zobacz posta
    Uważam że jedną z bardziej niedocenianych pieluch jest otulacz tetro, zupełnie nie wiem czemu tak się dzieję. U mnie tetro był pierwszym wełniakiem, od razu mi się spodobał i do dziś go kocham. Jest mięciutki, zrobiony z niegryzącej wełny, ciekawie uszyty, nigdy mi nie przeciekł, nie łapie zapachów ze środka pieluchy. No i nigdy nie miałam potrzeby go lanolinować, a używam go już około 9 miesięcy. Często słyszę opinie że gumka w pasie uciska, u mnie się tak nie dzieje, być może dlatego, że jest używany codziennie i gumka zdążyła się już rozciągnąć.
    Jedyną wadą tego otulacza jest według mnie ogromna wkładka chłonna. Ja skróciłam ją ze wszystkich trzech stron i obszyłam na nowo ręcznie. I teraz ją uwielbiam.
    popieram z całej rozciągłości. Tylko ja nigdy nie używałam z oryginalną wkładką lecz z prefoldami pieluszkarniowymi lub frotkami kikko. Gdy prefoldy do zwykłego otulacza są za male to do tetro są akurat bo to otulacz biodrowy. Bardzo lubię wełniak tetro. A odciskane jest kwestiądopasowania zapięcia w pasie. Gdy zabraknie haftek są jeszcze przedłużki do staników, które można dopiąć, choć wolałabym by producent sam wydłużył pas
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  8. #8
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ania_przyszłamama Zobacz posta
    Uważam że jedną z bardziej niedocenianych pieluch jest otulacz tetro, zupełnie nie wiem czemu tak się dzieję. U mnie tetro był pierwszym wełniakiem, od razu mi się spodobał i do dziś go kocham. Jest mięciutki, zrobiony z niegryzącej wełny, ciekawie uszyty, nigdy mi nie przeciekł, nie łapie zapachów ze środka pieluchy. No i nigdy nie miałam potrzeby go lanolinować, a używam go już około 9 miesięcy. Często słyszę opinie że gumka w pasie uciska, u mnie się tak nie dzieje, być może dlatego, że jest używany codziennie i gumka zdążyła się już rozciągnąć.
    Jedyną wadą tego otulacza jest według mnie ogromna wkładka chłonna. Ja skróciłam ją ze wszystkich trzech stron i obszyłam na nowo ręcznie. I teraz ją uwielbiam.
    Zgadzam się, aczkolwiek ten otulacz ma jedną wadę - jest niski w stanie, co widać nawet na zdjęciach producenta. Ja mam dużych synów, ale jeśli dziecko mi wyrasta z pieluchy w wieku 3 miesięcy, to jest to lekka przesada A szkoda, bo BARDZO lubiłam ten otulacz. Niech by było, że syn by wyrósł rok później - to i tak za szybko jak na pieluchę one size. No i w pasie rzeczywiście zdecydowanie za ciasna.

    Reasumując - może dla średniaków czy chudzielców się sprawdza, ale dla dużych dzieci niekoniecznie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •