Ja zdecydowanie polecam skorzystanie z wypożyczalni (w niektórych sklepach z nosidłami jest opcja wypożyczenia za kaucją, m. in. w Zielonej Mamie, albo może w Warszawie coś znajdziesz), będziesz mogła sobie przetestować, przymierzyć się, bo sama widzisz, że z tego co dziewczyny piszą, to każdemu pasuje co innego Albo z testów skorzystaj, na tulę można chyba jeszcze się zapisać. Poza tym, jeżeli ergobaby najbardziej ci się podoba, to może podjedź do Pieluszkarni i obejrzyj sobie na żywo.
Ja jestem zwolenniczką tula, boba i manduci. Każde nosidło ma dla mnie swoje zalety: tula ma rewelacyjną regulację (bez problemu dociągałam pasy naramienne, gdy dziecko siedziało na plecach, w manduce szło mi to już bardziej topornie), jest miękkie i łatwo się dopasowuje do dziecka. Boba starcza na długo, nosiłam w nim jeszcze 2,5 latkę, gdzie w manduce i tula było już niezbyt komfortowo. Dużą zaletą manduci jest rozpinany panel, gdy dziecko jest mniejsze, to go skracasz i nie obgryza już nosidła gdy większe, rozpinasz. Ergobaby nie miałam, więc się nie wypowiem.