Podobała mi się kiedyś wypowiedź Bogusia Deptuły (krytyka sztuki) który powiedział , że Mizielińscy rysują dla dorosłych, a nie dla dzieci. Momoko podoba się tatusiowi a Czereśniowa moim córkom. W ogóle, to książki wydawnictwa Dwie Siostry , mam wrażenie kupuje bardziej dla siebie. Ostatnio odkryłem z Zakamarków przygody Pomela, takiego małego słonia i tam pod względem graficznym, mnie ta książeczka rozwala, Ali i Hani też się podoba.



Odpowiedz z cytatem