Cytat Zamieszczone przez modrooczka Zobacz posta
Mamy znajomego architekta, który uważa, że DOMEK jest wręcz szkodliwy z punktu widzenia edukacji architektonicznej. Mówi że książka pokazuje architekturę jako zabawę, realizację najgłupszych kaprysów, które twórcy zrealizowali nie licząc się z otoczeniem, kontekstem, a często funkcjonalnością. Ciekawa jestem opinii z drugiej strony, jeśli możesz to napisz madagaskar, co z punktu widzenia architekta wydaje ci się wartościowe.
O, to ciekawe mam wręcz przeciwnie W Domku nigdzie nie napomknięto, że te realizacje stoją gdzieś niezgodnie z kontekstem i otoczeniem... Raczej opisy otoczenia pasują do konkretnych domków - szczegółów nie pomnę, bo ostatnio dziecko samo Domek "czyta'" od czasu do czasu, ale ten domek podziemny, czy też taki schodkowy zostały zbudowane raczej w sprzyjających okolicznościach przyrody . Fakt, nie jest to ksiązka o osiedlach domków-bliźniaków jednojajowych, ale nie widzę w tym nic złego, że się pozytywnie pobudza wiedzę i wyobraźnię.