Ja tylko chciałabym zaznaczyć, ze należy zrobić wszystko co się da- choć pewnie czasami da się mało- aby nie rozsiewać ludzkich zarazków..bo potem taki właśnie kot/pies przejdzie po tym miejsu i zawlecze te bakcyle do piaskownicy..
Po prostu trzeba się starać,aby podsikiwanie okolicznych krzoli było tylko wyjściem w awaryjnej sytuacji![]()