Witam,
na forum trafiłam prawie rok temu dzięki jednej z forumek z którą wspólnie tańcuję. Mam ogromne wsparcie merytoryczne i emocjonalne z Jej strony i to głównie dzięki niej mam chustę i całą szafkę pieluch.
Do tej pory udzielałam się na bazarku polując na pieluszki i otulacze, bądź myśląc o kupnie kolejnej chusty ale czas już to zmienić
Buszuję również podczytując różne tematy (jak zacznę "płynąć" po forum to nagle robi się późna noc lub wczesny ranek).
Jestem mamą 6 tygodniowej Matyldy, która przyszła na świat w domu (taki poród to dopiero mega przeżycie!). Chustujemy się prawie od samego początku (pierwszy raz w 3 czy 4 dniu po urodzeniu) i uwielbiamy to obie. Wielorazówki - od 3 tygodni. Czy to jest tylko moje wrażenie czy rzeczywiście tak jest - ja bez przerwy robię pranie!
Czy "dobry wieczór" o 2 w nocy jest właściwą formą przywitania?![]()



Odpowiedz z cytatem













