Po informacji, że oddali mi tyle ile trzeba i o co mi w ogóle chodzi odpisałam, że nie oddali wcale 1210NOK jak pisze szanowny Pan, ale 1160NOK, więc niech nie ściemnia! Na co on stwierdził, że wcale nie, że oddali całość, więc przejrzałam od listopada każdą transakcję i nic! Wysłałam mu fakturę od nich na 1160NOK i zapytałam kiedy niby wysłali mi resztę pieniędzy. Co się okazało? Że oddali teraz 6.03 podczas pisania ze mną maili! No po prostu szlag człowieka może trafić. Ja nie wiem po co ten cyrk, po co ta cała szopka, oddamy, nie oddamy o co mi chodzi itd. Koleś robi ze mnie idiotkę w tak perfidny i bezczelny sposób, że musiałam się wygadać. Sprawa nareszcie zakończona. Kasa oddana. Nie chce mieć z nimi nigdy więcej nic wspólnego. Napisałam szanownemu Panu, że na polskim forum opisałam całą sytuację. Mam czyste sumienie, że każda osoba, która będzie chciała kupić od nich chustę może dotrze do moich postów i się zastanowi czy warto. Na FB nie zamierzam robić dymu, bo szkoda moich nerwów. Chcę o nich jak najszybciej zapomnieć. Przy następnym dziecku zakupy będę robić na bazarku pozdrawiam!