U nas lekarka orzekła, że to uczulenie - raczej na proszek... zmieniłam i smaruję maścią. Słabo schodzi, ale ja też zaczęłam podejrzewać zęby, na co wskazują inne objawy (katar, ślinienie się itd). W każdym razie wielo dalej w użyciu (i nocnik jak najczęściej).