Ja z Maxiusiem wróciłam do domu z mega czerwonym tyłkiem z pęcherzami, pediatra określiła to uczuleniem na pieluchy jednorazowe. Gdy go wsadziłam do tetry uczulenie znikało w oczach. I tak sie pieluchujemy wielo do dziś. Jak masz w domu tetrę i ręczniczki malutkie ikea to super, już masz większość stosiku piluszkowego. Potrzeba ci z 5 otulaczy do tego, wkładki sucha pielucha i papierki. Otulacze wymieniasz średnio co 5-6 pieluchę, chyba że na otulaczu jest kupa to idzie do prania od razu, hak tylko siusiu było to poniwnie może pójść na tyłek. Też mam małe mieszkanie i za bardzo nie mam mozliwości suszenia ale i tak używam wielo, radzimy sobie. Co do używanych pieluch to wiem, że niektórzy robią tak, że kupują nowe formowanki, kieszonki, tetrę, a otulacze (bo nie dodykają skóry) uważają, że mogą kupić używane (ale tylko otulacze)
Też mam w domu okropną wilgoć i dajemy radę z suszeniem
Jeszcze zapytam jak często córeczka robi kupkę? Bo jak nie za każdym razem to ci będzie potrzeba mniej otulaczy. Otulacz schnie migiem jest prawie suchy po wypraniu. Pierzesz go razem z innymi pieluchami nie przepłukujac miedzy zmianami pieluch. Wkładki sucha pielucha przy wrażliwym na wilgoć tyłku są nieodzowne.Żeby za bardzo nie popłynąć możesz kupić otulacze one size, starczą ci do odpieluchowania.
Myślę że by ci się przydały snapki, takie klamerki.