U mnie było tak - dopóki nie wiedziałam o istnieniu chust wydawało mi się, że świetnie funkcjonuję z dzieciem uwieszonym na rękach. A jak już sie dowiedziałam, to nie wyobrażam sobie bez nich życiaSimona kocham wręcz patologicznie, za kolory - moje ukochane brązy z turkusami
![]()