zostawiłam sobie dwie i wbrew moim wcześniejszym przypuszczeniom, żadna z nich nie jest zinkiem![]()
Wystawiałam wszystkie chusty. Na szczęście nikt nie kupił wszystkich. I tak dojrzałam do decyzji, że na pewno zostanie ze mną jedna chusta. Mój malowany unikatDidymos Chiara.
ja sprzedałam moje ukochane zielone pawie. Nie pamiętam komu i bardzo żałuję.
Myślałam, że będą jeszcze kolejne chusty ale okazało się, że nie będe miała więcej dzieci i chciałabym mieć chociaż skrawek tamtej![]()