Witam wszystkich.
Na forum zarejestrowałam się tylko po to, żeby kupić chustę.
Nawet tłumaczyłam donna.mogile.mamma, że nie będę się nawet za bardzo przedstawiać bo ja tu tylko na chwilę.

Ale poruszacie tu tematy, które mnie interesują, więc czasami zdarza mi się czytać niektóre wątki.
Wiem, że tacy podczytywacze są strasznie nielubiani, więc przynajmniej się trochę przedstawię:
Mam na imię Beta, jestem z Krakowa i 23 września 2012, poprzez cięcie cesarskie, w 37 tc na świecie pojawiła się Zuzanka.
Że się będziemy chustować wiedziałam jak kupiliśmy wózek i sobie wyobraziłam, że mam się z nim wtarabanić do naszego osiedlowego supermarketu.

A potem okazało się, że Zuzinek to wielka przytulanka i w ciągu dnia sypia jedynie w chuście.
Teraz przekopuję wątki w poszukiwaniu tematów dotyczących noszenia dzieci ze wzmożonym napięciem mięśniowym - na razie byliśmy na pierwszej wizycie u lekarki, która powiedziała, żeby nie nosić. Ale nie podała konkretnych, medyczno-fizoterapeutycznych powodów, więc niestety wiedząc, że lekarze też mogą być niekompetentni, to nie wiem co z tym fantem robić
