Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 49 z 49

Wątek: chusta tkana - problemy w wiązaniu kieszonki - POMOCY ---------------> wrzuciłam zdjęcia

  1. #41
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie


    A. listopad 2012




  2. #42
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    zasłoniłaś połami i niewiele widać, ale to co widać (chusta i Twoja pozycja) wygląda na zdecydowanie niedociągnięte.

  3. #43
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    Tez mi sie wydawalo ze za malo dociagniete...probowalam ale jakos kiepsko szlo. O ile chuta dolnym odcinkeim kolo pupy jest ciasno to na gornym odcinku szyjnym jest luz . I ciagne po trochu , kawalek materialu po kawalku cos sie tam dociaga, ale material bardziej zaczyna mnie obciskac niz dziecko, probuje ramionami pracowac zeby sie jakos wpasowac w ta chuste i nadal u gory mam luz.
    Chetnie wyslucham porad jesli jakiekolwiek istnieja.

    Wrzucam fotki z odslonietymi polami.Maluszek spal i sie troche przekrzywil.
    Ostatnio edytowane przez inka ; 16-01-2013 o 07:39

    A. listopad 2012




  4. #44
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    A chusta złaman?
    No i w sumie jeszcze jedna rada przy dociąganiu. Po pierwsze dociągamy najpierw całość poły w kierunku bok-skos. Najpiewr też dociągamy tą połę, które mamy podspodem na plecach - to dużo daje.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  5. #45
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    nom tak wlasnie ciagnelam, najpierw ta od spodu, jakos rano mi to przyszlo do glowy i bylo ciut lepiej. A czy chusta jest zlamana to niewiem to jedyna ktora mialam w rekach, musialabym zapytac covu bo od niej kupilam.

    A. listopad 2012




  6. #46
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Jeżeli masz wrażenie, że ściskasz siebie a nie dociągasz chustę - to pewnie tak jest

    Przy dociąganiu musisz oderwać chustę od ciała i ciągnąć tak, aby jak najmniej przesuwać pasy po własnym ciele - najlepiej po skosie w górę odrywając chustę od ciała.
    Jest takie zdjęcie pewnej forumki w pozycji nietoperza ale nie umiem znaleźć... z jakiej instrukcji korzystasz?

    Ponieważ mam identyczną chustę to jeżeli masz wątpliwość co do złamania to ją wypierz i trochę potarmoś, ale tu bym się przyczyny niedociągnięć nie doszukiwała. Ot, trening czyni mistrza

    Pasy pionowe bardziej jeszcze zbierz i przesuń w stronę kolanek (prawie w dole podkolanowym powinna chusta lądować idąc z Twoich ramion w dół prawie pionowo wzdłuż ciała). Przyuważ przy tym aby chusta "pozioma" nie wyjeżdżała pod kolanek - bo na tych fotkach wygląda, jakby miał dociśnięte łydki pasażer chusty. Spory jak na dwumiesięczniaka chyba?

    Jest już naprawdę nieźle - ale dociągnąć trzeba, spróbuj z tym odciąganiem chusty od siebie to i ściskać Cię nie będzie i maluch będzie miał lepszą pozycję w dobrze dociągniętej chuście.
    Daj znać jak Ci idzie
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 11-01-2013 o 20:49
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #47
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    Dzieki Mayka1981 rzeczywiscie chusta po keljnym praniu prasowaniu i siedzeniu na niej zrobila sie jakby miekksza. Nie mniej jednak wiazac dziecko mam wrazenie ze jest scisniete i wgniecionei jest mu niewygodnie, a nie przywiazane oraz ze mu sie chusta w nozki wzyna. Dodatkowo mam wrazenie ze obciazam kregoslup malego, ze on jakby siedzi w tej chuscie.Juz zupelnie nie wiem jakby zasnal to porazka.
    Po za tym to nie jestem pewna czy on ta chuste polubi, bo jezeli tyko jest szansa to chce wyciagnac raczki ( od urodzenie nie lubi jak ma scisniete, nigdy go nie owijalam), Ach i glowa skret w lewo lub w prawo maksymalny zeby widziec co sie dzieje, moze by mu bylo lepiej na plecach, ale ten stopien wtajemniczenia chustowego chyba bedzie dla nas nieosiagalny.

    Korzystam miedzy innymi z tego http://www.youtube.com/watch?v=3McvFdSySJ4 ale tez innych instrukcji, obejrzalam chyba z tysiac .
    Doszlam do wniosku ze zaniecham chustowania dopoki nie znajde w tym dzikim kraju kogos kto mnie nauczy jak to robic porzadnie.

    Nom duzy jest :d dokladnie ma 2 miesiace i tydzien, 4200 przy urodzeniu, teraz to chyba z 6,5 kilo ma, dawno nie wazylam ide niedlugo na bilans to sie powazymy. Dzieki Bogu ze na piersi tylko, bo tak to bym sie martwila .Ale chyba kawal chlopa z niego bedzie potem
    Ostatnio edytowane przez inka ; 12-01-2013 o 02:12

    A. listopad 2012




  8. #48
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    No to może jeszcze tak - więcej materiału pod kark a mniej pod pupę (pi razy drzwi 1/3 na :kark, plecy, pod pupę) - łatwiej będzie ogarnąć dociągnięcie góry i mniej będzie przy nóżkach, więc wrażenie ucisku mniejsze.

    Na tym filmie kobitka tak ewidentnie sadza malucha - masz co prawda spore dziecko ale pewnie dałabyś radę dać kolanka bliżej siebie (łydki bliżej środka ciała i kolanka wyżej, coś na kształt "siedzenia" na piętach) to chusta nie będzie tak hmmm dociskała kolanek bo powierzchnia nóżek na której będzie chusta automatycznie się zmniejszy...

    Próbowałaś kangurka? 2x? Czegoś na biodro? Zachowuje się tak samo?
    Plecak też nie taki straszny - kwestia przełamania się...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  9. #49
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    dzieki jeszcze raz Mayka1981 za odpowiedz.Troszke probowalam motac, kangurek mi nie wychodzi, 2x w planach moze jutro, probowalam siodelko z petelka na misiu mi wyszlo, z zywym wkladem petelka mi zjechala wszystko sie rooozciagnelo i dalam spokoj.Zamotalam jeszcze pare razy kieszonke, rzeczywiscie jak sie da wiecej pod karczek do latwiej dociagnac. Dociagalismy dlugo, chyba dluzej niz nosiismy, Zastosowalam sie do Twoich rad i bylo lepiej.Ale jeszcze nie to. Wydaje mi sie ze gdybym miala siedzace dziecko to to minimalne niedociagniece by oblecialo.
    Po za tym mlody tez sie przelamuje do chuty bo juz tak nie szalal jak na pierwszym motaniu, raczej zaczal sie ladnie rozgladac, wiele tez zalezy od humorku.

    Mam takie matczyne przeczucie ze na plecach to bylo by to, szczegonie dla malego.Dodatkowo przytulanie brzuszkiem do brzuszka kojarzy mu sie z cycusiami i mleczkiem.Jednak do plecaka sama nie podejde.
    Jestem na etapie poszukiwania doradcy, wiec zobaczymy.
    Ostatnio edytowane przez inka ; 14-01-2013 o 16:17

    A. listopad 2012




Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •