Pokaż wyniki od 1 do 20 z 49

Wątek: chusta tkana - problemy w wiązaniu kieszonki - POMOCY ---------------> wrzuciłam zdjęcia

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Jeśli o mnie chodzi to wiązanie wydaje mi się wporządku tylko jest nie podociąganę do końca. Minimalnie krzywo dziecię siedzi, ale to kwestia wprawy Jak będziesz miałą lepszą chustę to i lepiej się dociagać będzie.
    Ja jeszcze zawsze tak ładnie układałam tą zakładkę przy karczku - nie dawałam rady wiązać kangurka i te wzmocnienie na karku wydawało mi się konieczne.
    Ale niech się wypowiedzą specjalistki.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  2. #2
    Chustomanka Awatar BeataZ
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    522

    Domyślnie

    Ja bym się chciała podpiąć pod temat bo mam dość podobny problem.
    Po zawiązaniu na oko i intuicję dziecior siedzi w chuście dobrze. Natomiast po jakimś czasie noszenia zaczyna jej latać głowa, a ponieważ zwykle w chuście śpi to wygląda to tak:

    Co robimy źle?

  3. #3
    Chustomanka Awatar Quenya
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Krakówek
    Posty
    830

    Post

    A co to tam wystaje spod górnej krawędzi chusty? Jeśli dobrze widzę, że to pieluszka, to chyba nie powinno jej tam być... Górna krawędź powinna iść na wysokości karku. Z pieluszką podłożona pod krawędź nie dociągniesz jej dobrze... Poza tym wygląda dobrze
    Mi 04.2009
    Miś 01.2012
    Mel 10.2013
    Mym 09.2017

    www.milowekroki.blogspot.com
    www.spiewajaceskrzypce.pl

  4. #4
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    BeatoZ - przede wszsytkim ta kieszonka jest niedociągnięta. Jak dziecko usypia i spada napięcie mięsniowe, to okazuje się jak bardzo.

    A skoro dałaś radę wcisnąć tam pieluchę, to wiesz i bez zasypiania jak bardzo jest niedociągnięta górna część

  5. #5
    Chustomanka Awatar BeataZ
    Dołączył
    Nov 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    522

    Domyślnie

    Tak, to białe co wystaje to zwinięta pielucha dla stabilizacji główki.
    Rozumiem, że chusta powinna być tak mocno dociągnięta, żeby nie dało się jej wsadzić?
    I analogicznie - jeśli po czasie dziecko opada (muszę bardziej schylić głowę, żeby dać buzi w główkę) to znaczy, że chusta jest za mało dociągnięta?

    Górna krawędź chusty powinna sięgać do połowy ucha dziecka, tak? Nie wrzyna się to dziecku w twarz?

  6. #6
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    To że po czasie jakimś dziecię opada niżej jest normalne, trzeba dociągnąć wiązanie.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  7. #7
    Chustofanka Awatar lacerta
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    162

    Domyślnie

    Oj, ten problem mam i ja, córka, skończone 4 miesiace, tez w kieszonce potrafi sie wykrzywic, a jak usnie, głowa lata. Przez pierwsze 3 miesiące nosiłam ją w elastyku, i powiem, że o nieeeebo lepiej, wygodniej mi było. Dziecię nie latało, spała sobie smacznie, a mi było bardzo wygodnie. Wtedy jeszcze nie umiałam wiązac tkanej, teraz umiem, a mimo to, drugi raz na 10000% kupiłabym elastyka dla noworodka. Łatwiej, szybciej, i nie ma problemu poskręcanego dziecka a ni latającej główki.

  8. #8
    ChustoTata Awatar Andy
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Krakow
    Posty
    20

    Domyślnie

    Przy wiązaniu,z górnej krawędzi kieszonki trzeba zrobić mały wałek, czyli zawinąć krawędź 2-3 razy po 1,5-2 cm. Ten wałek się znajduje pod podstawą czaszki dziecka. W przypadku gdy dziecko zaśnie i zaczyna mu latać głowa, to ten wałek można rozwinąć i krawędź chusty nałożyć na główkę dziecka, co pozwoli unieruchomić 'latanie' głowy. Ale to sprawdza się u niemowląt, ze starszymi tak się nie da.
    Przy prawidłowo zawiązanym wiązaniu kieszonki głowa dziecka ma spoczywać na piersi noszącego i zaczyna 'latać' tylko przy podwyższonej ruchliwości noszącego np.tańcu czy skakaniu, co nie jest zalecane pod czas noszenia dziecka. Zmierzam ku temu, że może problem tkwi w samym zawiązywaniu i trzeba skonsultować się z doradcą noszenia, a nie szukać sposobu na 'usztywnienie' główki malucha.

  9. #9
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez BeataZ Zobacz posta
    Rozumiem, że chusta powinna być tak mocno dociągnięta, żeby nie dało się jej wsadzić?
    I analogicznie - jeśli po czasie dziecko opada (muszę bardziej schylić głowę, żeby dać buzi w główkę) to znaczy, że chusta jest za mało dociągnięta?
    tak.
    oraz tak.

  10. #10
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    W kieszonce zawsze można zabezpieczyć główkę u małej dzieciny tym wałkiem zwiniętym i oczywiście polą chusty. Ale najlepiej mocno dociagać. Sama wielkrotnie podczas zakupów i spaceru poprawiałm wiązanie jak Madzia była mała.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •