Chusta do niczego niestety, nawet intensywne hamakowanie raczej nie złamie - zostaw sobie na hamak dla bliźniaków, a zainwestuj w coś mięciutkiego, od razu poczujesz różnicę.
Chusta do niczego niestety, nawet intensywne hamakowanie raczej nie złamie - zostaw sobie na hamak dla bliźniaków, a zainwestuj w coś mięciutkiego, od razu poczujesz różnicę.
starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
-----------------------
Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl
To nie to samo, to inaczej splot skośny - jak np stare girasole - więc nie o sam splot chodzi.
Wiązałam się w polekonta na kursie - chociaż mi odradzano - ale się uparłam. Koszmarnie ciężko się dociąga...
Wystaw czym prędzej na all i kup sobie jakąś używkę w zamian, a może możesz skądś szybko pożyczyć? Skąd jesteś?
Bliźniąt bym razem nie nosiła, chyba że jakiś kryzys albo do zdjęciaszanuj swój kręgosłup...
A bliźniaki reagują na noszenie jednakowo? Z tym odpychaniem? Jakiś fizjoterapeuta ich oglądał kiedykolwiek?
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
To ja przepraszam za zalinkowane wiązania, bo tak kiedyś na nie trafiłam w sieci i o ile rozumiem, że nie dwójka dzieci w jednej, to wydawało mi się, że jeden z przodu, drugi z tyłu jest w porządku.
Ale dziewczyny są specjalistkami, więc ja się tu usuwam z dyskusji![]()
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
Dziś kupiłam używaną babylonię blue curacao, z niecierpliwością czekam aż do mnie dotrze i ciekawa jestem jak nosi się taka chusta z prawdziwego zdarzenia.
Ponieważ jednak w ciężkich sytuacjach, kiedy moje Łobuzy np. męczy kolka próbuję je wiązać w tym, co mam to wrzucam zdjęcia obrazujące problem, o którym pisałam na początku.. kiedy dziecko zasypia, przekręca główkę i ona mu opada w bok, i tak stopniowo całe ciałko się zaczyna lekko przekrzywiać. Nie mogę już mocniej dociągnąć chusty (jest to bardzo ciężkie w przypadku tej, którą mam, a poza tym dziecko jest już i tak na tyle mocno ściśnięte, że aż ja mam dyskomfort, a ono także nie czuje się dobrze i zaczyna się denerwować). Zresztą jeśli się przyjrzycie, jest on zawiązany raczej prosto (no może jedna nóżka delikatnie wyżej od drugiej), patrząc od frontu, linia kręgosłupa wykrzywia się dopiero u góry, od tej opadniętej główki.. chyba, że tak ma być?
Po prostu martwię się czy nic mu się nie stanie, nie powykrzywia jakoś ten kręgosłup..
![]()
Ekologiczne pieluszki wielorazowe z naturalnych tkanin - www.puppidiapers.com
Pieluchowy blog ekspercki.
jestem spod Warszawy, akurat nie mam od kogo pożyczyć, ale już zakupiłam babylonię, powinnam ja mieć w ciągu kilku dni
a jeśli chodzi o odpychanie to odpychają się rączkami, kiedy próbuję mocniej ścisnąć górę. W rezultacie doszło do tego, że muszę wiązać je luźniej u góry, a jak po kilku minutach zasypiają to dociskam.. fizjoterapeuta nie oglądał, ale myślałam, że to normalna reakcja, bo nie podoba im się ściskanie. Wcześniej próbowaliśmy nosić w pouchu i obaj tego nie znosili ze względu na straszną ciasnotę, chusta im się podoba, ale muszę wypróbować inne wiązanie niż kieszonka, tylko już nie na tej chuście
Ekologiczne pieluszki wielorazowe z naturalnych tkanin - www.puppidiapers.com
Pieluchowy blog ekspercki.
Odpychanie mialam u nr 3, ale juz wyrosla. Genralnie uspokaja sie jak czuje chuste scislej dookola siebie. Ale jakie cyrki z nogami ona wyczynia to szkoda gadac. Zachowuje sie jakby chciala stac zanim nawet zacznie sie turlac, zawsze kopie i prostuje nogi. Nawet mi sie wspina na plecy na gore w plecaku, a ona jeszcze przeciez nieruchoma teoretycznie
Troche OT, ale moja dwojke (3 lata starsze i 5mcy mlodsze) nosze czasem tak. Chusta rozmiar 6: starsze na plecy w plecaku wiazanym pod pupa, ogony do przodu i robie krzyzowe siodelko dla mlodszej wiazac o ramiona moje. Troche to trudne w dociaganiu, bo malo tarcia jest. No i ciezko (razem obie maja 22kg jakos), ale w sumie balans niezly (przod-tyl) i do 15min jakos tak nosilam na razie, wystarczy aby starsza uspokoic na tyle, by znow na nogi poszlaPo prostu, chcialam powiedziec, ze czasem sie robi to co sie robi, bo trzeba i inaczej sie nie obejdzie.
Przepraszam za brak pliterek, moj komp jest wadliwy pod tym wzgledem![]()
Soh i same corki - Majka (08/2007), Kalina (09/2009), Sumire (07/2012), i Amelka (02/2015)
ja już mam swoja babylonię.. Pasiata poradziła mi wiązać kangurka. Kangurek + babylonia = o niebo lepiej, bez porównania! Aczkolwiek postaram się jutro wrzucić jeszcze zdjęcie tego mojego kangurka do oceny![]()
Ekologiczne pieluszki wielorazowe z naturalnych tkanin - www.puppidiapers.com
Pieluchowy blog ekspercki.
Jeśli o mnie chodzi to wiązanie wydaje mi się wporządku tylko jest nie podociąganę do końca. Minimalnie krzywo dziecię siedzi, ale to kwestia wprawyJak będziesz miałą lepszą chustę to i lepiej się dociagać będzie.
Ja jeszcze zawsze tak ładnie układałam tą zakładkę przy karczku - nie dawałam rady wiązać kangurka i te wzmocnienie na karku wydawało mi się konieczne.
Ale niech się wypowiedzą specjalistki.
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
Ja bym się chciała podpiąć pod temat bo mam dość podobny problem.
Po zawiązaniu na oko i intuicję dziecior siedzi w chuście dobrze. Natomiast po jakimś czasie noszenia zaczyna jej latać głowa, a ponieważ zwykle w chuście śpi to wygląda to tak:
Co robimy źle?
A co to tam wystaje spod górnej krawędzi chusty?Jeśli dobrze widzę, że to pieluszka, to chyba nie powinno jej tam być... Górna krawędź powinna iść na wysokości karku. Z pieluszką podłożona pod krawędź nie dociągniesz jej dobrze... Poza tym wygląda dobrze
![]()
Mi 04.2009
Miś 01.2012
Mel 10.2013
Mym 09.2017
www.milowekroki.blogspot.com
www.spiewajaceskrzypce.pl
BeatoZ - przede wszsytkim ta kieszonka jest niedociągnięta. Jak dziecko usypia i spada napięcie mięsniowe, to okazuje się jak bardzo.
A skoro dałaś radę wcisnąć tam pieluchę, to wiesz i bez zasypiania jak bardzo jest niedociągnięta górna część![]()
Tak, to białe co wystaje to zwinięta pielucha dla stabilizacji główki.
Rozumiem, że chusta powinna być tak mocno dociągnięta, żeby nie dało się jej wsadzić?
I analogicznie - jeśli po czasie dziecko opada (muszę bardziej schylić głowę, żeby dać buzi w główkę) to znaczy, że chusta jest za mało dociągnięta?
Górna krawędź chusty powinna sięgać do połowy ucha dziecka, tak? Nie wrzyna się to dziecku w twarz?
To że po czasie jakimś dziecię opada niżej jest normalne, trzeba dociągnąć wiązanie.
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
Oj, ten problem mam i ja, córka, skończone 4 miesiace, tez w kieszonce potrafi sie wykrzywic, a jak usnie, głowa lata. Przez pierwsze 3 miesiące nosiłam ją w elastyku, i powiem, że o nieeeebo lepiej, wygodniej mi było. Dziecię nie latało, spała sobie smacznie, a mi było bardzo wygodnie. Wtedy jeszcze nie umiałam wiązac tkanej, teraz umiem, a mimo to, drugi raz na 10000% kupiłabym elastyka dla noworodka. Łatwiej, szybciej, i nie ma problemu poskręcanego dziecka a ni latającej główki.
Przy wiązaniu,z górnej krawędzi kieszonki trzeba zrobić mały wałek, czyli zawinąć krawędź 2-3 razy po 1,5-2 cm. Ten wałek się znajduje pod podstawą czaszki dziecka. W przypadku gdy dziecko zaśnie i zaczyna mu latać głowa, to ten wałek można rozwinąć i krawędź chusty nałożyć na główkę dziecka, co pozwoli unieruchomić 'latanie' głowy. Ale to sprawdza się u niemowląt, ze starszymi tak się nie da.
Przy prawidłowo zawiązanym wiązaniu kieszonki głowa dziecka ma spoczywać na piersi noszącego i zaczyna 'latać' tylko przy podwyższonej ruchliwości noszącego np.tańcu czy skakaniu, co nie jest zalecane pod czas noszenia dziecka. Zmierzam ku temu, że może problem tkwi w samym zawiązywaniu i trzeba skonsultować się z doradcą noszenia, a nie szukać sposobu na 'usztywnienie' główki malucha.
W kieszonce zawsze można zabezpieczyć główkę u małej dzieciny tym wałkiem zwiniętym i oczywiście polą chusty. Ale najlepiej mocno dociagać. Sama wielkrotnie podczas zakupów i spaceru poprawiałm wiązanie jak Madzia była mała.
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
Ja tez sie podepne, troche na ciezko idzie dociaganie...i wogole prosze bardzo nie krzyczec jak jest zle, to byo druga proba![]()
Ostatnio edytowane przez inka ; 13-01-2013 o 06:01
A. listopad 2012