W większości przypadków w naszej historii nikt nas grzecznie nie pytał, czy chcemy pobawić się w wojnę. Chłopcy (i dziewczynki zreszta też) powinni być uczeni, że kiedy ktoś na nas napada to się bronimy. Miedzy innymi do tego jest armia (zawodowa już na szczęście) na którą płacimy podatki. Akurat Polska się na handlu bronią nie bogaci.
A hipokryzją współczesności rzeczywiście jest fakt, że na wojnach w Afryce czy na wschodzie najbardziej bogacą się państwa "neutralne", gdzie najwięcej mówi się o prawach człowieka. Gdzie kiedy ktoś poparzy się gorącym hot dogiem to dostaje natychmiast odszkodowanie.