Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 28

Wątek: gryzienie wełny

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie gryzienie wełny

    Mam wełniane refleksje po ostatnim incydencie z wełna. Chusty z wełna sa jedyne w swoim rodzaju.Wełna daje im sprężystość i miękkość ,puszystosć i no i w ogóle...milusie są.
    niestety, niektórych gryzą. Okazało sie,że po ciązy coś mam i mnie wszystko z wełna gryzie. Oprócz rzeczonych chust także swetry z wełną mnie gryzą i...PONCHO AISKA, któe takie jest piekne,a jeszcze piekniejsze ,jak mi pani krawcowa zamek dorobiła i nie trzeba przez głowe przeciągać. Poncho gryzie straszliwie, przez ciuchy również...Najmniej gryzie mnie wełniany kombinezonik corki 100% wełny z Disany.Oczywiście nie zakładałam, ale jak ja nosze w tym kombinezoniku na rekach to tylko mnie troche "szmyra",jak to się u nas mówi.
    Co do chust< najbardziej mnie gryzła eva z wełną-koszmar aare z wełna,indio rotbuche, nino szafron tez ale troche mniej i kaszmir tez..
    najmniej,praktycznie tylko troche a przez sweter prawie niezauwazalnie nino pozyczone od miłorzab,kolor lawendowy by Linda,a w oryginale nie wiem co to było?kobalt?W ogole to niesamowita chusta.....
    Mam zakusy na nati z welna,ale sie boje...

    A najfajniejsza chustą "z wełną" ale bez wełny było indio rozenholz Ani Z Tulikowa(ustawiam sie w nieistniejacej i pewnie nigdy nie zaistniejącej kolejce do kupna).

    A tak sobie popisałam....

  2. #2
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    totalne OT:
    czy twoja ma na imię Sonia czy Sonja?
    jeżeli Sonia, to jesteś mamą Soni.
    jeżeli Sonja, to jesteś mamą Sonji.
    ale nijak Sonii.
    już dawno miałam zapytać.
    za każdym razem, kiedy czytam twój podpis nie wiem, jest li w nim błąd czy nie?

    tyle OT.
    co do wełny: ja po ciąży zaczęłam mieć alergię na mleko (kicham po nim). może z wełną w twoim przypadku jest podobnie?

  3. #3
    Chustomanka Awatar joawoj
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    974

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Ja też mam tak jak Ty z wełną niestety - gryzie okropnie.
    Ale Nati z wełną kupię - podobno miękka, no i tylko 20% wełny, więc mam nadzieje, że się dogadamy.


    Mam wiecznie zapchaną skrzynkę --> piszcie proszę na maila: mmpjmw@gmail.com

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    [quote="pasja"]totalne OT:
    czy twoja ma na imię Sonia czy Sonja?
    jeżeli Sonia, to jesteś mamą Soni.
    jeżeli Sonja, to jesteś mamą Sonji.
    ale nijak Sonii.
    już dawno miałam zapytać.
    za każdym razem, kiedy czytam twój podpis nie wiem, jest li w nim błąd czy nie?

    WIesz,że ja tez pisałam zawsze "Soni",ale kiedyś mi pewna pani polonistka zwróciła uwagę,ze powinno być "Sonii". A córka jest Sonia.
    I w sumie kiedy pisze w wordzie,to autokorektor "Soni" mi podkrsla a "Sonii" nie....
    A "Nadii" i "Stefanii" (nadia,stefania) jest poprawnie?

  5. #5
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    wybacz porównanie, ale Sonia odmienia się tak, jak Ania, kopalnia, pralnia.

    kogo? czego? Soni, Ani, kopalni (a nie kopalnii), pralni (a nie pralnii).

    Nadia - Nadii
    Stefania - Stefanii.
    jest ok.

    pani polonistka, hm... pomilcczę.
    zaufaj mi mam rację.

    ps. autokorekta w wordzie jest durna.

  6. #6
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    ale tez pisza:

    "O Sonii czy może o Soni?
    Witam serdecznie,
    Moje pytanie dotyczy odmiany w liczbie pojedycznczej imienia Sonia. Źródła, do których mam dostęp, nie zawierają takiego hasła. W zasadach pisowni imion żeńskich pochodzenia obcego końcówka dla wszystkich przypadków – oprócz M lp – to -ii (np. Zofia – Zofii). Jednak cały czas mam wątpliwości, czy powinienem pisać do Sonii, czy może do Soni. Poza tym imię własnej żony należałoby chyba pisać poprawnie, prawda?
    Serdecznie pozdrawiam
    Danek


    Dr Jan Grzenia, autor Słownika imion (PWN, 2002), też chyba miał wątpliwości, gdyż przytoczył dwie formy dopełniacza: Sonii i Soni. Wahanie wynika chyba stąd, że Sonia to omię obce, stosunkowo mało popularne w Polsce, a wśród rzeczowników na -nia widać tendencję, aby rodzime lub dobrze przyswojone miały dopełniacz na -ni, pozostałe zaś na -nii, por. brzoskwini, ale cukinii. Przekładając to na język praktyki, chciałbym Panu doradzić (trochę żartobliwie), aby Pan pisał do Sonii, gdy jest ona obcą, nieznaną Panu osobą, a do Soni – gdy adresatkę Pan dobrze zna.

    — Mirosław Bańko"

    http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=sonia&kat=18

    edit:
    zmywam i myślę sobie o tej odmianie. jeśli Sonia to tyle co Zofia, to może powinno być Sonii tak jak Zofii?
    idę zmywać dalej.
    polonistce oddaje honor.
    choć ja chyba pozostałabym przy jednym "i".
    już się nie wtrącam

  7. #7
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    To ja na temat - Nati jest z Merynosów, nie powinna Cię gryźć bo ona w ogóle w dotyku nie jest jak wełny inne Spróbuj, może pożycz od kogoś
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Szczerze mowiąc,też złożyłam podobne zapytanie kiedyś na forum gazety. Było wirtualne spotkanie z językoznawca. I odpowiedział mi w podobnym tonie,że Sonii i Soni sa poprawne ponieważ obie formy funkcjonują.
    Przed chwilka sobie odkurzyłam "zasady pisowni polskiej..." Jodłowkiego i Taszyckiego,ale...byłaś szybsza z odpowiedzią.
    I co mam teraz zrobić? oD sześciu lat wszędzie używam Sonii....I wszystkich, o zgrozo,poprawiam i dzieci tak nauczyłam pisać
    PAsjo,co radzisz?

  9. #9
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez Dagmara
    To ja na temat - Nati jest z Merynosów, nie powinna Cię gryźć bo ona w ogóle w dotyku nie jest jak wełny inne Spróbuj, może pożycz od kogoś
    to ja też na temat.
    moja osłonka z merynosów gryzie jak skurczybyk. ja jestem odporna na żarłoczną wampirowatość wełny, ale nie w tej osłonce.

    nati z wełną nie gryzą w ogóle.
    ale poczekaj na partie z ulepszoną technologią.

  10. #10
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez nata76
    Szczerze mowiąc,też złożyłam podobne zapytanie kiedyś na forum gazety. Było wirtualne spotkanie z językoznawca. I odpowiedział mi w podobnym tonie,że Sonii i Soni sa poprawne ponieważ obie formy funkcjonują.
    Przed chwilka sobie odkurzyłam "zasady pisowni polskiej..." Jodłowkiego i Taszyckiego,ale...byłaś szybsza z odpowiedzią.
    I co mam teraz zrobić? oD sześciu lat wszędzie używam Sonii....I wszystkich, o zgrozo,poprawiam i dzieci tak nauczyłam pisać
    PAsjo,co radzisz?
    skoro Wasz uzus (czyli norma zwyczajowa) to kogo? czego? Sonii, i tak jest wszędzie, to niech tak zostanie.
    jakby co podpieraj się niejednoznacznością odmiany oraz pochodzeniem formy "Sonia" od "Zofia". odmiany wówczas będą tożsame.

  11. #11
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Dzięuję Wam za odpowiedzi na temat i nie na temat Wszystkie bardzo wrtościowe.
    Może mi Natalia przed kupnem jakąś swoją pożyczy....

  12. #12
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez nata76
    Szczerze mowiąc,też złożyłam podobne zapytanie kiedyś na forum gazety. Było wirtualne spotkanie z językoznawca. I odpowiedział mi w podobnym tonie,że Sonii i Soni sa poprawne ponieważ obie formy funkcjonują.
    Przed chwilka sobie odkurzyłam "zasady pisowni polskiej..." Jodłowkiego i Taszyckiego,ale...byłaś szybsza z odpowiedzią.
    I co mam teraz zrobić? oD sześciu lat wszędzie używam Sonii....I wszystkich, o zgrozo,poprawiam i dzieci tak nauczyłam pisać
    PAsjo,co radzisz?
    skoro Wasz uzus (czyli norma zwyczajowa) to kogo? czego? Sonii, i tak jest wszędzie, to niech tak zostanie.
    jakby co podpieraj się niejednoznacznością odmiany oraz pochodzeniem formy "Sonia" od "Zofia". odmiany wówczas będą tożsame.
    Dziękuje Ci bardzo.

  13. #13
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez nata76
    Dzięuję Wam za odpowiedzi na temat i nie na temat Wszystkie bardzo wrtościowe.
    Może mi Natalia przed kupnem jakąś swoją pożyczy....
    to ja jeszcze nie na temat.
    kombinuję sobie, że rzecz rozbija się o fonetykę.
    jeśli formę Sonia wymawiamy z krótkim "i", tak jak Ania, Mania i Hania to w dopełniaczu będzie Soni, Ani, Mani.
    ale jeśli Sonia mówimy z wyraźnym "j", tak jak fonetyczne: [amelja], [eulalja], [zofja], to w dopełniaczu rządzić będzie forma "Sonii" [tak jak amelji, eulalji, zofji] wymawianej wyraźnie z "j", czyli [sonji].
    kurczę,
    idę zmywać!

  14. #14
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez nata76
    Dzięuję Wam za odpowiedzi na temat i nie na temat Wszystkie bardzo wrtościowe.
    Może mi Natalia przed kupnem jakąś swoją pożyczy....
    to ja jeszcze nie na temat.
    kombinuję sobie, że rzecz rozbija się o fonetykę.
    jeśli formę Sonia wymawiamy z krótkim "i", tak jak Ania, Mania i Hania i w dopełniaczu będzie Soni.
    ale jeśli Sonia mówimy z wyraźnym "j", tak jak fonetyczne: [amelja], [eulalja], [zofja], to w dopełniaczu rządzić będzie forma "Sonii" [amelji, eulalji, zofji[] wymawianej wyraźnie z "j", czyli [sonji].
    kurczę,
    idę zmywać!
    czyli,że co?

    My mówimy "sonija" chyba....
    We włoskim nie mamy problemu, mówimy "Sonia non c`e....."

  15. #15
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez nata76
    My mówimy "sonija" chyba....
    We włoskim nie mamy problemu, mówimy "Sonia non c`e....."
    czyli sonii

  16. #16
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez nata76
    My mówimy "sonija" chyba....
    We włoskim nie mamy problemu, mówimy "Sonia non c`e....."
    czyli sonii

    Napiszmy o tym do MIodka,napiszmy (tylko dokąd?)

    A pozmywałaś chociaż,pasjo? Bo jak przyschnie,to...

  17. #17
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Natalio, pożyczę Ci nati z wełną jak chcesz

    a co do nie tematu
    to moją Majkę zawsze piszą wszyscy niezaleznie od wykształcenia "Maji" , a przecież to taka prosta odmiana: "Mai".

  18. #18
    Guest

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Cytat Zamieszczone przez nata76
    Cytat Zamieszczone przez pasja
    Cytat Zamieszczone przez nata76
    My mówimy "sonija" chyba....
    We włoskim nie mamy problemu, mówimy "Sonia non c`e....."
    czyli sonii

    Napiszmy o tym do MIodka,napiszmy (tylko dokąd?)
    zapytam go przy okazji
    zmywnęłam.

  19. #19
    Chustomanka Awatar comega
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    759

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    Mnie każda ilość wełny w odzieniu gryzie. Nawet jak obiorę dwie warstwy pod nią

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie Re: gryzienie wełny

    ja jestem słoniem gruboskórnym
    kocham wełenki, miziają mnie lekko, ale gryzieniem bym tego nie nazwała, no chyba ze na gołą skórę wtedy lekki dyskomfort odczuwam.
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •