Pokaż wyniki od 1 do 20 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar urkye
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Okolice Pyrlandii
    Posty
    629

    Domyślnie

    Chyba coś wisi w powietrzu Mały też ostatnio sika na potęgę, głównie w nocy, formowanki nie dawały rady, zmieniłam na pampki. I co? Pampki też przeciekają Wesołe jest życie matki.
    Piotras 10.2013 & Ola 01.2017
    mój blog szyciowy: szycie.blox.pl

  2. #2
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    6,401

    Domyślnie

    Na pocieszenie u mnie to samo przy maluszku i to bez zębów. Jak się przemogłam to mam stertę prania ubranek itp. mimo że na noc jednorazówki

  3. #3
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    u nas jednorazówka wytrzymuje pojedynczy sik (czy więcej to nie wiem, bo mam skrzywienie wielo - zawsze jak zasika zmieniam od razu, nie umiem zostawić dziecka na 5 minut w zasikanej, a w jedno od razu czuję po zapachu). Bambusowe formowanki nocne też wytrzymują ale mam ich tylko kilka sztuk, za mało, żeby tak pieluchować cały czas w dzień i w nocy. W domu to chyba założę jej normalne i najwyżej będę przebierać co siku no ale na wyjścia jednak nie chcę, żeby w mokrych ubraniach biegała...
    Już nam się zdarzały przecieki przy idących zębach ale aż takich jak teraz to jeszcze nie widziałam (wczoraj jak po południu siknęła to nie dość, że pielucha cała mokruteńka to jeszcze spodnie od połowy tyłka do kolan całe mokre, że wyżymać można było... a zauważyłam niemal od razu, jeszcze ciepłe zmieniałam...)

    dobrze, że chociaż jakoś na kupę (raczej) woła bo ta też bardzo niefajna się przy tych zębach zrobiła...

    joasia, mi mój 2,5mczny maluch w pewnym momencie przesikiwał jednorazówki w nocy. Na szczęście jakoś samoistnie szybko przeszło


  4. #4
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    6,401

    Domyślnie

    HoliPoli no to jeszcze wszytko przed nami nim dobrniemy do 2,5m

  5. #5

    Domyślnie

    U nas pupka zagojona, ale ja jakoś zabieram się do wielo z rezerwą. Przywykłam do tego, że jak nie wstawię prania wieczorem to nic się nie stanie (przy wielo muszę prać regularnie bo smród by mnie zabił), że jak dziecko idzie spać to spokojnie mogę się zając innymi rzeczami, a nie spieraniem kupy (która leżała w pieluszce od rana) i płukaniem pieluch. Nie będę owijać, wygodnie mi z tym.
    Tylko przez tą przerwę w pampkach mała ma ZUM (lekarz mówi, że to nie ma nic wspólnego, ale mam przeczucie, że to ma związek).

    Niestety ostatnio się przeprowadziliśmy na mniejsze mieszkanie i teraz w czwórkę mieszkamy na 40 metrach. Ciężko tu o kawałek wolnej podłogi żeby się pobawić, a co dopiero wstawić suszarkę. Pogoda też teraz nie sprzyja suszeniu więc jestem w kropce.
    No i tak i chciałabym i boję się...
    Misiulka (03.2007), Madziulka (06.2013)
    http://emenemsymamusi.blogspot.com/

  6. #6
    Chustomanka Awatar lina
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    koniec świata ;)
    Posty
    580

    Domyślnie

    i mnie wkońcu dopadł mały kryzys
    ze względu na początek ciąży i węch jak u psa policyjnego, nie jestem w stanie uprać pieluch bez wizyty nad muszlą. a mój mężuś mówi "chciałaś swoje pieluchy to teraz masz!" noż dziada kawał. a pampki oczywiście przewija, chociaż one dla mnie jeszcze bardziej śmierdzą
    muszę przeczekać jeszcze chociaż kilka dni, może mdłości trochę zmaleją i wrócimy do naszego pięknego, kolorowego stosiku
    Antoni III.2013 i Magda VI.2015

  7. #7
    Chustofanka Awatar yaheira
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    190

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lina Zobacz posta
    i mnie wkońcu dopadł mały kryzys
    ze względu na początek ciąży i węch jak u psa policyjnego, nie jestem w stanie uprać pieluch bez wizyty nad muszlą. a mój mężuś mówi "chciałaś swoje pieluchy to teraz masz!" noż dziada kawał. a pampki oczywiście przewija, chociaż one dla mnie jeszcze bardziej śmierdzą
    muszę przeczekać jeszcze chociaż kilka dni, może mdłości trochę zmaleją i wrócimy do naszego pięknego, kolorowego stosiku
    ale mdli cie jak przerzucasz pieluchy z kosza do pralki? bo jeśli tak to wystaw sobie kosz na chwile na balkon, zauważyłam, że wtedy pieluchy mniej czuć jak są schłodzone :] tylko trzeba uważć, żeby pul-u nie zniszczyć
    albo zasyp je sodą oczyszczona, podobno też pomaga

    no i gratuluję

  8. #8
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2014
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lina Zobacz posta
    i mnie wkońcu dopadł mały kryzys
    ze względu na początek ciąży i węch jak u psa policyjnego, nie jestem w stanie uprać pieluch bez wizyty nad muszlą. a mój mężuś mówi "chciałaś swoje pieluchy to teraz masz!" noż dziada kawał. a pampki oczywiście przewija, chociaż one dla mnie jeszcze bardziej śmierdzą
    muszę przeczekać jeszcze chociaż kilka dni, może mdłości trochę zmaleją i wrócimy do naszego pięknego, kolorowego stosiku
    Oj tak, mi też pampki śmierdzą odkąd używam wielo a mąż tylko jak była jego kolej zakładał pampka, bo wygodniej- jeszcze niedawno mnie wołał do pomocy a teraz już radzi sobie sam podczas przewijania- pampersy od miesiąca nie ruszone

    A jeśli chodzi o zapach to jak zaczęłam płukać przed praniem i prać z praniem wstępnym a następnie zasadniczym w 60 stopniach z olejkiem lawendowym to pieluszki przestały brzydko pachnieć. Zdecydowanie nie lubię momentu kiedy wyciągam je z wiaderka (piorę co 3 dzień) ale traktuję to już teraz jako naturalną czynność domową i nie przeszkadza mi. Staram się robić to szybko i sprawnie

    Widziałam na jednym filmiku na YT, że dziewczyna miała worek zaciągnięty na kosz na pieluszki i tylko przed praniem chwytała za worek- wkładała do pralki i od razu zamykała- taki sposób skraca czas zetknięcia z przykrym zapachem do minimum. Jednakże ja wrzucam wkłady osobno, bo do największego worka ledwo mieszczą się moje kieszonki i otulacze z 3dni więc z tego sposobu korzystam tylko "po części".

  9. #9
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2014
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez emenemsymamusi Zobacz posta
    Niestety ostatnio się przeprowadziliśmy na mniejsze mieszkanie i teraz w czwórkę mieszkamy na 40 metrach. Ciężko tu o kawałek wolnej podłogi żeby się pobawić, a co dopiero wstawić suszarkę. Pogoda też teraz nie sprzyja suszeniu więc jestem w kropce.
    A próbowałaś może wieszaczków? Są takie nawet w tesco dostępne z wiszącymi klamerkami- np. na skarpetki, moje znajome tak suszą pieluszki z braku miejsca- nawet haczyki mają na suficie w korytarzu specjalnie na te "wieszaczki". Wieszają na tych klamerkach pieluszki- mieści się ich dość sporo, 10 na pewno na jednej. Kosztuje to około kilku złotych. Sama posiadam i bardzo polecam, są w kształcie koła, kwadratów, różne rodzaje i kolorki

  10. #10
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Dołączam do wątku...
    Mój kryzys trwa od narodzin mojego trzeciego... Stos przecudnych pieluch trzymałam po córce, sprzedałam tylko trochę najbardziej babskich, ale byłam pewna, że po 3-4 m-cach od narodzin będziemy się z synkiem radośnie wielopieluchować... Dokupiłam u tysiuli kilka nowych, kilka dostałam... A tu klops - nie chce mi się, mam parę ciekawszych i bardzo czasochłonnych zajęć, nie mam ochoty zapierać kupek (zawsze każdą pieluchę natychmiast zapierałam do czysta!), składać, układać i wąchać... Jednorazówki kupuję w ramach spaceru, pupka jest malutka, wytrzymują spokojnie całą noc...
    Z wielo próbowałam teraz przez... jeden dzień! Wszystko mnie wkurzało. Oczywiście, kupa pojawiła się w pieluszce po kwadransie, chociaż czekałam na nią 3 dni... Zużyłam kilka pieluch i spasowałam...
    Chyba cały mój piękny stos pójdzie pod młotek...
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  11. #11
    Chustofanka Awatar kasikader
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    348

    Domyślnie

    Ja taki konkretny kryzys też pzrechodziłam, ale na szczęcie wróciliśmy do wielo! Ale teraz czasem nie chce mi się wracac po wielorazówkę na dół gdy juz jestem w sypialni na górze z małą i wtedy zakładam pampka, albo w nocy gdy jest ciemno (najczęściej zmieniamy nad ranem) i obawiam się czy nic mi się spod otulacza nie wysmyknie to wkładam pampka i idę dalej spać.
    Powtarzam sobie że wielo jest dla nas a nie na odwrót i że i tak mało jednorazówek używamy

    Metis moze spróbuj w jakis spokojniejszy wolny dzień. Może sie uda?

  12. #12
    Chustonówka
    Dołączył
    Nov 2014
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez urkye Zobacz posta
    Chyba coś wisi w powietrzu Mały też ostatnio sika na potęgę, głównie w nocy, formowanki nie dawały rady, zmieniłam na pampki. I co? Pampki też przeciekają Wesołe jest życie matki.
    Mieliśmy ten sam problem. Małemu idzie 6zębów na raz. Jak zaczęłam wielo miał 7mies. i wkład z mikrofibry sprawił, że całe nogawki były mokre po 20 minutach. Obecnie jeśli wkładam jeden wkład to tylko bambusowo-węglowy a z reguły dwa- 1 mikrofibra i 1 cienki mikrofibrowo-bambusowy od spodu. Mogę przewijać co 3h i mały nie ma mokrego ubranka, a na noc najlepsze są wkłady z bobolidera- nocne, te białe, składane na 3. Polecam bambusowo-węglowe, są super chłonne.

    A jeśli chodzi o grubszą sprawę: używaliśmy różnych pampersów i jak mały robił kupkę to bardzo często "wychodziła bokiem" a w wielo zatrzyma się co najwyżej na gumce ale nie "wyjdzie" na zewnątrz. Dla mnie to duży plus gumek w wielo

  13. #13
    Chustomanka Awatar Bryk
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    560

    Domyślnie

    Dopisuje się, mam lenia, nie chce mi się...
    Szymiś 25.05.2011 i Elcia 25.03.2014


  14. #14
    Chusteryczka Awatar irish_dancer
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    2,285

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bryk Zobacz posta
    Dopisuje się, mam lenia, nie chce mi się...
    Hehe, to tak jak ja

  15. #15
    Chustomanka Awatar onka
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    543

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez irish_dancer Zobacz posta
    Hehe, to tak jak ja
    I jeszcze ja! Plus taki, że mąż teraz w domu siedzi to pierze i wiesza pieluchy. Ja muszę je tylko poskładać, bo on nie ogarnia który wkład do czego

  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez onka Zobacz posta
    I jeszcze ja! Plus taki, że mąż teraz w domu siedzi to pierze i wiesza pieluchy. Ja muszę je tylko poskładać, bo on nie ogarnia który wkład do czego
    to macie integrację rodzinną, a nie kryzys

  17. #17
    mimis
    Guest

    Domyślnie

    Mój maluch w nocy też na pampersach, w dzień go w wielo pakuję. Chciałam zaraz po porodzie go w wielo pakować, ale nie udało się. Teraz w ciągu dnia w moich kochanych pieluszkach. I tak się pocieszam, że tak szybko, bo starszaki od 9 miesiąca dopiero na wielo były. U Julka po wielo zauważyłam zaczerwienioną pupkę.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •