Pokaż wyniki od 1 do 20 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2014
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krypto Zobacz posta
    Heh, tinuviel, hasło "zęby" to chyba jest wytłumaczenie każdego problemu pieluchowego.

    malila, podejrzewam, że pieluchy masz zatłuszczone skoro tak epicko ciekną, albo ta mikrofibra niewiele warta. Może lepiej zainwestować w formowanki, flipa i bambusowe wkłady na noc przynajmniej? Ja bym w życiu nie odważyła się założyć synkowi kieszonki na noc. Tylko formowanki napakowane grubymi wkładami. Na to flip. Nigdy nic nie wyciekło.
    hehe no niestety tak można na to wszystko zwalić

  2. #2
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    30

    Domyślnie

    Mnie tez dopadł kryzys. Pieluchuje juz rok, miewalam chwile zwątpienie, ale teraz mnie odpadło na serio śmierdzą mi te pieluchy. Kończy sie lato i trzeba wrócić do suszenia w domu i śmierdzi. Nie wiem, czy zapomniałam, czy te pieluchy takie zasilane sie zrobiły? Kwaskuje, gotuje i trzecie pranie leci bez proszku. Jeśli nie będzie poprawy to słowo daje, rzucam to w cholerę. Do tego wszystko przesikane. Przy trójce dzieci i pracy naprawdę nie mam jak zmieniać pieluch co pół godziny. Moze półtoraroczne dziecko juz tak sika, ze wielo nie dają rady? Nocnika młoda nie kupuje nic a nic. Pielucha chociaż 2 godziny powinna wytrzymać. Przetestowalam chyba wszystkie opcje. Albo kuper wielki jak szafa albo gacie mokre po 45 minutach. Wrrrrrrr! Jestem zla!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •