Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
Hmm, obawiam się, że ma tu znaczenie też fakt, że więcej prania mamy ogólnie, poza pieluchami, więc może dlatego.
Czyli co polecacie na zmniejszenie tego problemu? Pochłaniacz wilgoci? Częste wietrzenie. Włączać grzejnik jak się suszy czy lepiej nie? (nie wiem czy to nie pogarsza sprawy...) Coś jeszcze mogę zrobić? Jakoś suszenie na zewnątrz w taką pogodę do mnie nie przemawia, a poza tym mam dwa malutkie balkony a na każdym tylko po dwa sznurki :-/ nijak nie upchnę na nich wszystkiego
Grzyb pojawia się najczęściej z powodu zbyt małej wentylacji, do której przyczyniają się super-szczelne plastikowe okna. U mojej ciotki właśnie po wymianie okien się pojawił. Producent okien zalecił wycięcia po 10 cm ten czarnej uszczelki przy każdym oknie i grzyb zniknął bezpowrotnie. Mogę Wam też polecić super środek do usuwania grzyba z firmy HG, tylko się pryska i po 15 min śladu nie ma. A tak poza tym pomoże wietrzenie. Duuuużo wietrzenia, bo wtedy bardzo spada wilgotność w pomieszczeniach. Problem w tym, zę po 30 min znów wzrasta do poprzedniego stanu :/