Pokaż wyniki od 1 do 20 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    domimi, jak zauważysz ile Ci idzie pampków, to sama zachcesz spowrotem wielo.

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Z tymi pampkami to jest tak,że się je zmienia rzadziej i kiedy ja ich używałam wychodziło mi dziennie około 5 szt wielo około 8-9 bo częściej się zmienia wielorazówki ale za to skóra jest zdrowsza.
    U nas powoli powroty do wielo w domu bo na dwór jednorazówka jednak to jest wygoda i po to ktoś to stworzył by to życie jakoś ułatwić.
    Wkurza mnie jednak "jajecznica na parze" w tej pieluszce jak widzę że klejnoty synka rozłażą się od wysokiej temperatury w jednorazówce zakładanej przez cały dzień to mam gdzieś wygodę wolę pomęczyć się z wielorazówkami i widzieć,że wszystko jest jak należy.
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2012
    Posty
    164

    Domyślnie

    ja starszego miałam na pampersach- nic nie wiedziałam o wielo, młodszego do
    8 miesiąca też, i powiem Wam od kiedy uzywam wielo na razie kryzys mnie omija, fakt jak jest kupa w pampersie to w kosz i sprawa jest załatwiona, a w wielo płukanie itd, ale cos za coś, a mój synus to 2-3 kupki dziennie zawsze zrobi,
    pamersa tylko na noc zakładam,bo mały dużo spi i denerwuje się jak go w nocy przebieram więc jednorazówka zostaje, BG i Vondesros spokojnie spacer wytrzymuje

  4. #4
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    My mamy kryzys wielo w nocy właśnie. Synek też długo śpi,w nocy się budzi jak go przebieram, a jak nie przebiorę to pobudka z rana bo przelany, lub po prostu czuje już dyskomfort. Musimy się w końcu wziąć w garść
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  5. #5
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Może daj dodakowy wkład na noc?

  6. #6
    Chustoguru
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    6,401

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez melodi Zobacz posta
    My mamy kryzys wielo w nocy właśnie. Synek też długo śpi,w nocy się budzi jak go przebieram, a jak nie przebiorę to pobudka z rana bo przelany, lub po prostu czuje już dyskomfort. Musimy się w końcu wziąć w garść
    to taki okres, że w nocy ciężko, później powinno być z górki mój od dłuższego czasu w nocy przetrzymuje chyba we wszystkim, tylko że on siura chyba tylko po przebudzeniu

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    No my po kryzysie.Niekoniecznie tego chciałam ale trzeba było postawić na to co jest dobre dla mojego synka.
    Po zużyciu niecałej pół paczki jednorazówek synek miał zaczerwienione genitalia i sam upomniał się o wielo chcąc zakładać brudne z pralki.Zaczerwienienie schodzi(bez kremów)ale ja już wiem że jeśli w ogóle założę mu jeszcze jednorazówkę to tylko na spacer nie można trzymać maluszka w chemii 24godziny bo powoduje podrażnienia,narazie jednak na spacery czy na podwórko przed blok tez wielorazówka.
    No i dostrzegłam coś czego nie widziałam do tej pory po jednorazówce jajka syna są jakby gotowane na parze takie jakieś rozlazłe i kleją się do ciała(jedno na pupie nie dłużej niż dwie godziny)a po wielo są takie jak powinny być.Wszystko przemawia za tylko moje lenistwo jest przeciw,ale z tym jakoś się uporam
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  8. #8
    Chustonówka
    Dołączył
    Dec 2012
    Posty
    16

    Domyślnie

    A ja właśnie dojrzewam do tego, żeby się poddać i stosik wyprzedać. Tylko jeszcze się powstrzymuję, żeby nie postąpić zbyt pochopnie. U nas już od ponad miesiąca kupa na kupie i mam już dość tego spierania. Dodatkowo jak założę wielo, to pupa się robi zaczerwieniona, a w pampku to szybko schodzi! fakt, zgodzę się z Lolą, że jajka się gotują i rozłażą, ale nie ma zaczerwienień. A gdy mnie skusi i wpakuję go w kieszonkę czy formowankę, zdejmuję i wszystko czerwone. Nie mam już pomysłu, co zrobić i nie wiem, czy warto czekać, bo to może zęby. Pewnie jeszcze trochę zmagazynuję te pieluszki, licząc na bardziej pomyślne wiatry, ale na razie Pampers górą

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •