Ratujecie moją psychikę w tym momencie Bo myślałam, że jestem wyrodną matką pakując dziecko na noc w jednorazówki A tu proszę, proceder kwitnie w najlepsze Ja miałam kryzys na początku jak Marysia była za mała na wielo ( urodziła się z wagą 2800g) i wszystko było na nią za duże i ciekło - mamy same one size. To w zasadzie mój mąż się upierał za wielo, obiecując, że będzie prał i skladał chyba można się domyślić ile razy mu się to udało