Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
Ja już i w taki sposób kombinowałam,ja chyba nie umiem z tego korzystać,bo jak zakładam pieluchę z pięknie ułożonym wkładem od gumeczki do gumeczki i upycham w pachwinki pielusię to od razu robią się luki.A nitki z pewnością nie są winowajcami,bo to by tylko troszkę wilgoć przesiąkała,a nie tak,że np dziś małą już 4 razy przebierałam,bo cała zasikana była. Chyba poddałam się i całkowicie zrezygnuję z wielo,nakupuję jej trenerek na wiosnę i będziemy się odpieluchowywać. Myślałam jeszcze nad AIO,ale chyba nie ma sensu. Dziś to z nerwów,aż się popłakałam,chciałam zdrowo i eko,a wyszło jak zwykle.Gdyby mała nie obraziła się na formowanki z otulaczem to nie byłoby problemu,a tak....
ja również miałam problemy z PULem - po prostu przesiąka. Idealnym dla mnie rozwiązaniem okazały się otulacze wełniane. Kupuję je tu na forum od ecodidi. Są cudowne. Nie dość, że super trzymają wilgoć (musi być pielucha niezmieniana z 5-6 godzin, żeby przesiąkło) to jeszcze rzadko się je pierze, więc dla jednego dziecka starcza max 3! I nie uzywam do środka formowanek tylko wkłady bambusowe albo tetrę.. nawet rzadko stosuję te kieszonki wpinane, które ma ecodidi. Kładę wkład bezpośrednio na otulacz.