Ja miałam kryzys na samym początku jak kupiłam pierwsze 3 pieluszki na próbę. Po każdej kupie prałam ręcznie mydłem, a później dopiero wrzucałam do pralki. I przeciekać mi zaczęły, co już mnie całkowicie zniechęciło do używania. Więc dałam sobie spokój.
Ale o pieluchach nadal na forum czytałam i się dowiedziałam paru ciekawych rzeczy,np. że przeciekały, bo pul mydłem zatłuściłam...
Przerwę bardzo długą miałam, ale ostatnio mnie wielo ratowały jak mi się jednorazowe kończyły, a męża nie było (on w domu co kilka dni jest, ja prawa jazdy nie mam, a pieluch w pobliżu nie kupię). I jakoś bez większych problemów się obyło więc postanowiłam znów zacząć używać, ale tym razem podejść do tego bardziej na luzie.
Na noc używam jednorazówek, w ciągu dnia wielo (tak od miesiąca może), z kupkami problemu nie mam bo papierki kupiłam i kupki wyrzucam a pielucha z żółtą plamą w wiaderku ląduje.
Dzięki wiedzy i doświadczeniu innych mam, a w miarę upływu czasu również swoim, można znaleźć optymalne rozwiązanie dla siebie, a jak kryzys przyjdzie to zrobić sobie przerwę


 
			
			
 
 
				

 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem
 
						 Zamieszczone przez inka
 Zamieszczone przez inka
					
 
						