Strona 9 z 14 PierwszyPierwszy 1234567891011121314 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 695

Wątek: Mój kryzys wielo!

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Nov 2013
    Posty
    371

    Domyślnie

    Ja mam kryzys w ogole nie tylko pieluszkowy... Bo od 10 rano jestem w pracy, przyszlam po 18, pracowalam w domu, polozylam dzieci spac i jeszcze nadal mnie czeka praca, chociaz sobie zrobilam przerwe na ogladanie chust na forum... i konca nie widac.

  2. #2
    Chustofanka Awatar Kaliope
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    273

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez angel_ga Zobacz posta
    KRYZYS DOPADŁ I NAS od jakiegoś miesiąca,synek ma teraz 7,5 mca, robią mu się odparzenia w pachwinkach i po siusiakiem
    nie wiem czy to przez:
    1.ząbkowanie
    2.potencjalne alergie pokarmowe (nabiał)?
    U nas przy starszaku w trakcie ząbkowania były problemy z odparzeniami. Przy każdym przewijaniu przecierałam pupę wodę i zasypywałam mąką, było zdecydowanie lepiej.
    Z ruchliwością nie pomogę, bo nie pamiętam jak to było,a dziewczęta jeszcze są spokojne

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez angel_ga Zobacz posta
    KRYZYS DOPADŁ I NAS od jakiegoś miesiąca,synek ma teraz 7,5 mca, robią mu się odparzenia w pachwinkach i po siusiakiem
    nie wiem czy to przez:
    1.ząbkowanie
    2.potencjalne alergie pokarmowe (nabiał)?
    Używamy głównie tatry z otulaczami PUL,na noc kieszonki plus wkłady bambusowe,okazjonalnie kieszonki.
    Nie chciałbym rezygnować z wielo,ale widzę,że po założeniu jedno (dada biedronkowa) odparzenia zlagodnialy...macie jakieś rady?
    I jeszcze jedna rzecz,szukam sposobu na "uciekiniera",zmiana pieluszki przy ruchliwym synu jest wręcz niemożliwa!
    Na allegro znalazłam pieluszki z wkładami i polarkiem od pupy bambusowo-węglowym,niby mają być lepsze bo antybakteryjne i takie tam,slyszalyscie,używacie?może by to pomogło na odparzenia?
    ja bym obstawiała również: a) obcieranie pachwin przez materiał PUL (może spróbuj przejść na wełnę lub otulacze z mikropolarem w środku? w ciepłe dni PUL może podrażniać spocone ciało); b) za mały rozmiar zapięcia napek (może warto rozpiąć bardziej? przy za ciasnym zapięciu siusiak jest „przyklejony” i może odparzać się od spodu)
    takie luźne refleksje, nie wiem, czy pomogą...



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  4. #4
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    586

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny, od jutra walczymy dalej,w weekend byłam na wsi u mamy więc wzięłam pampki ale pachwinki dalej czerwone,wiec tu problem musi być gdzieś indziej chyba...
    Dziękuję za wszystkie rady i proszę o więcej

    Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

  5. #5
    Chustomanka Awatar urkye
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Okolice Pyrlandii
    Posty
    629

    Domyślnie

    A wycierasz dobrze pachwinki przed założeniem pieluszki? Może to tu jest problem?

    Młody miał zawsze odparzenia, jak szły zęby. Ząb wyszedł i problem znikał I tak za każdym razem. Aczkolwiek odparzenia miał bez względu na to, co miał na pupie - były i w pampkach, i w wielo.

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    586

    Domyślnie

    Tak,wycieram,tzn.myje wodą z szarym mydełko i do sucha delikatnie. Ząbek już przebił dziąsełko wiec może niedługo przejdzie

    Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

  7. #7
    Chustonówka Awatar malila
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Ciechanów
    Posty
    17

    Domyślnie

    dziewczyny ręce mi już opadają...
    Lila skończyła 9 miesięcy i nie wiem czy to przez te upały i przez to że więcej pije ale pieluchy zaczęły mi przeciekać. Dosłownie każda. Wszystko zasikane. W nocy budzi się przynajmniej 4 razy.
    Jakich wkładów używacie? U nas takie standardowe (chyba mikrofibra) i kilka węglowo-bambusowych (troche lepsze). Na noc zakładam po 3-4 wkłady do środka. Tyłek wielki a efekty mizerne.
    A i używamy tylko kieszonek, może to też ma wpływ?



  8. #8
    Chustoguru Awatar HoliPoli
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Belgrad
    Posty
    7,676

    Domyślnie

    Stripping robiłaś? Może pieluchy Ci się zapchały i dlatego ciekną.


  9. #9
    Chustonówka Awatar malila
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Ciechanów
    Posty
    17

    Domyślnie

    no właśnie robiłam. Myślę że to raczej problem z chłonnością.



  10. #10
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2014
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    A może zęby?

  11. #11
    Chustomanka Awatar Krypto
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,246

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tinuviel Zobacz posta
    A może zęby?
    Heh, tinuviel, hasło "zęby" to chyba jest wytłumaczenie każdego problemu pieluchowego.

    malila, podejrzewam, że pieluchy masz zatłuszczone skoro tak epicko ciekną, albo ta mikrofibra niewiele warta. Może lepiej zainwestować w formowanki, flipa i bambusowe wkłady na noc przynajmniej? Ja bym w życiu nie odważyła się założyć synkowi kieszonki na noc. Tylko formowanki napakowane grubymi wkładami. Na to flip. Nigdy nic nie wyciekło.
    Artur 2013, Aurelia 2015, Laura 2020, ​Olimpia 2022.

  12. #12
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2014
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krypto Zobacz posta
    Heh, tinuviel, hasło "zęby" to chyba jest wytłumaczenie każdego problemu pieluchowego.

    malila, podejrzewam, że pieluchy masz zatłuszczone skoro tak epicko ciekną, albo ta mikrofibra niewiele warta. Może lepiej zainwestować w formowanki, flipa i bambusowe wkłady na noc przynajmniej? Ja bym w życiu nie odważyła się założyć synkowi kieszonki na noc. Tylko formowanki napakowane grubymi wkładami. Na to flip. Nigdy nic nie wyciekło.
    hehe no niestety tak można na to wszystko zwalić

  13. #13
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    30

    Domyślnie

    Mnie tez dopadł kryzys. Pieluchuje juz rok, miewalam chwile zwątpienie, ale teraz mnie odpadło na serio śmierdzą mi te pieluchy. Kończy sie lato i trzeba wrócić do suszenia w domu i śmierdzi. Nie wiem, czy zapomniałam, czy te pieluchy takie zasilane sie zrobiły? Kwaskuje, gotuje i trzecie pranie leci bez proszku. Jeśli nie będzie poprawy to słowo daje, rzucam to w cholerę. Do tego wszystko przesikane. Przy trójce dzieci i pracy naprawdę nie mam jak zmieniać pieluch co pół godziny. Moze półtoraroczne dziecko juz tak sika, ze wielo nie dają rady? Nocnika młoda nie kupuje nic a nic. Pielucha chociaż 2 godziny powinna wytrzymać. Przetestowalam chyba wszystkie opcje. Albo kuper wielki jak szafa albo gacie mokre po 45 minutach. Wrrrrrrr! Jestem zla!

  14. #14
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    30

    Domyślnie

    Ufff. Troche mi lepiej jak wyrzucilam to z siebie. Pieluchy po stripingu mieciutkie jak kaczuszka, nawet lollipop, ktora po drugim praniu juz miala gladkosc papieru sciernego. No i nie smierdza! Moze nie bedzie tak zle. Najwyzej na wyjscia bedzie jedno...

  15. #15
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2014
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    30

    Domyślnie

    No i znowu okazalo się, ze przyczyna wszystkich problemow z pieluchami są ZĘBY. Wyszły czwórki i pieluchy znowu trzymają. Niech żyją wielorazówki!!!

  16. #16
    Chustofanka Awatar kasikader
    Dołączył
    Jan 2014
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    348

    Domyślnie

    Oj a myslalam ze po roku pieluchowania kryzysy juz nie nachodzą... U nas tez ząbkowanie ale to dopiero jedynki i na szczęście na peluchowanie nie wplywaja... Dobrze ze juz sytuacja opanowana u Was. Pozdrawiam

  17. #17
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    552

    Domyślnie

    Pranie jest ponad siły? Ciekawe jakbyśmy wyglądały 30 lat temu, jakby nasze matki stwierdziły że nie dają radę prać naszych pieluch, one mogły a my nie, dla naszej wygody poświęca się zdrowie dziecka? Można się wkurzyć, że przeciekaja, można sobie pomarudzić, można sobie zrobić wakacje od pieluch na jakiś czas, ale odpuścić bo mi wygodniej? Bo nie mam siły załadować pralki, albo przebrać dziecko 10 razy dziennie? To jak bedzie marudziło przy jedzeniu też nie będziesz go karmić? Wybacz ale lenistwa to ja nie rozumiem, musiałamsię wygadać

  18. #18
    Chusteryczka Awatar Gina
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,095

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez NEMO Zobacz posta
    Pranie jest ponad siły? Ciekawe jakbyśmy wyglądały 30 lat temu, jakby nasze matki stwierdziły że nie dają radę prać naszych pieluch, one mogły a my nie, dla naszej wygody poświęca się zdrowie dziecka? Można się wkurzyć, że przeciekaja, można sobie pomarudzić, można sobie zrobić wakacje od pieluch na jakiś czas, ale odpuścić bo mi wygodniej? Bo nie mam siły załadować pralki, albo przebrać dziecko 10 razy dziennie? To jak bedzie marudziło przy jedzeniu też nie będziesz go karmić? Wybacz ale lenistwa to ja nie rozumiem, musiałamsię wygadać
    Dla mnie? Pranie ponad siły? ...nie wiem bo nie pralam. Wrzucic do pralki co za problem. Moze troche z miejscem do suszenia bo generalnie nie mogę sie odprać ze wzdgledu na pogode i ilosc miejsca do suszenia. Moja mama raczej średnio wspomina pranie pieluch, gotowanie i suszenie. Raczej ma podejscie ze wszystko mozna robić jak się chce ale nic na siłe. Skoro są jednorazówki to można ułatwic sobie życie. Ona tego nie miała. Są sprawy ktore muszę (jak wspomniane karmienie) oraz takie które moge sobie ułatwić...
    Najechanie na mnie na bank mnie nie zmotywuje


    Wszystko jest dla ludzi ale nie wszystko dla wszystkich.

  19. #19
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Moim zdaniem kwestia priorytetów. Jak nie ma się dziecka o wrażliwej skórze, i na własne oczy nie zobaczy się ile chemia z pampersów potrafi wyrządzić dziecku krzywdy, to nie zawsze da się zmotywować. Do niektórych przemawia też skład jednorazówek. Ale myślę,że zupełnie inne ma się podejście (i o wiele łatwiej jest odpuścić) kiedy dziecko ma skórę normalną, i po pampersach pupcia nadal śliczna, więc o co w ogóle chodzi, jaka szkodliwość? Pomijając okresy upałów, bo chyba nie da się nie zauważyć zagotowanej pupy malucha.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  20. #20
    Chusteryczka Awatar Gina
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,095

    Domyślnie

    Melodi na pewno masz rację.

    Troche tez usprawiedliwiam się we wlasnym sumieniu ze mając high need baby chwilami rzeczywistośc mnie przerasta.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •