O nie nie, żadne takie, same miłe składniki![]()
Wygrzebałam karteczkę z receptą:
Balsam peruv 2,5
Aq.destil 20,0
Ol. Cacao 20,0
Lanolini 30,0
Vaselini alb.
A przez ten olej kakaowy całkiem ładnie pachnie![]()
O nie nie, żadne takie, same miłe składniki![]()
Wygrzebałam karteczkę z receptą:
Balsam peruv 2,5
Aq.destil 20,0
Ol. Cacao 20,0
Lanolini 30,0
Vaselini alb.
A przez ten olej kakaowy całkiem ładnie pachnie![]()
Ostatnio edytowane przez nika023 ; 07-02-2014 o 09:21
Marcysia'13 Janka
'18
Dzieki NikaFaktycznie bardzo fajny, tylko jeszcze pomysle, czy wrzucac do niej balsan peruwianski, bo on jednak dosc czesto moze uczulac.
Dobra, podsumowujac. Co byscie zrobily na moim miejscu?
1. Rzucam w cholere wielo, uzywam pampkow, grubo smaruje kremami.
2. Dalej uzywam wielo, smaruje kremami, wiec zawsze klade papierki.
3. Uzywam wielo, nie uzywam papierkow. Poniewaz musze czyms smarowac, daje olej kokosowy, jako ze czytalam, ze nie zatluszcza pieluch. Tylko czy to prawda? I czy corowa pupa sie na nim pozna?
Jeśli w jedno jest lepiej to bym porzuciła wielo i przeszła na jedno. Jak bez różnicy to bym została przy wielo.
Olej kokosowy bym wypróbowała (nawet jeśli zauważysz, że zatłuszcza to wymoczysz potem w płynie do naczyń i będą pieluchy jak nowe) i porzuciła papierki ale ja papierków nie lubię, więc moja wypowiedź może być tendencyjna
A ja bym sprobowala wielo, ale bez polaru itp od pupy, tylko bawelna, bambus, konopie? ismarowanie zmienionych miejsc? i czeste zmiany pieluszek?
moja mala prztykala kupami przy kazdym baczku do niedawna, zmienialam pieluch po kazdym siku, pranie pieluch - pelna pralka co 2 dni... od polaru i jedno zaraz odparzenia. ale teraz cos sie popsulo, chyba zebiska bardziej, pachwinki czerwone nonstop.
żeby chronić pieluszkę przed zatłuszczeniem od posmarowanej pupy można zamiast papierków używać wkładów mikropolarowych. na pewno są łagodniejsze dla skóry niż papierki. pupus ma takie wkłady i dość tanie (1.20 zł). są jak "sucha pupa", tylko nieobszyte. przy zakupie dużej ilości wychodzi znośnie cenowo, łatwo się spiera. polecam jako alternatywa dla dzieciaczków nietolerujących papierków
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
OT mist szkoda że spotkanie dopiero pod koniec miesiąca to bym Ci próbkę tej maści dała do spróbowania, i jakiś wełniak też by się znalazł
Marcysia'13 Janka
'18
też polecam te wkłady u mnie również papierki się nie przyjęłya na noc wkladka sucha pupa albo pampers
ja tak robię nasmaruje linomagiem i na to pampers a rano pupcia jak nowa
oczywiście ostatnio coraż żadziej używamy pampków bo im starsza tym mniej problemów z pupką
![]()
Jestem po totalnym kryzysie wielo, a raczej tetro (bo my tylko tetrowe jesteśmy) od pół roku, związanym z: a) moim powrotem do pracy, wiadomo dziecko trzeba szybko zapakować, przetransportować do dziadków i gnać, b) totalnymi przeciekami c) ruchliwością małej d) zimą, e) moim lenistwem. Dziś sytuacja wraca do normy, mam więcej czasu, więcej chęci, pilnuję przecieków, ale na spacer i na noc zakładam jednorazówkę, nie absorbuję już wielopieluchowaniem dziadków, pomimo że mam totalne ich wsparcie w tym temacieWyczekuję ciepła, bo wtedy to już będzie zupełnie dobrze i liczę na odpieluchowanie.
mama Estery lipiec 2012
www.balkanfunk.pl
Oj, jak dobrze poczytać ten wątek i pocieszyć się, że nie tylko ja to przechodzęJedziemy na pampkach już ze 2 tygodnie, bo już mnie nerwica wzięła. Raz, że musiałam dwa razy pod rząd zrobić "gotowanie" z płukaniem wkładów, bo tak waliły okrutnie. A bardzo nie lubię tak prądu i wody marnować... Dwa, że Adaś mi się ostatnio tak przesikiwał bokiem w wielo, że musiałam go przebierać prawie przy każdej zmianie pieluchy, a nieraz siebie też jak mi akurat leżał przy cycu... wrrr, nie lubię tego bardzo!
W poniedziałek próbowałam wrócić do wielo, ale znów przebieranie wszystkiego po każdym sikaniu i skapitulowałam![]()
No i musiałam się pożalić, teraz czekam, aż mnie z kolei znowu pampki wkurzą to wrócę do wieloAmen!
Wysłane z mojego Combo przy użyciu Tapatalka
Mój kryzys skończył się z otworzeniem paczki Pampers Activi Baby czy coś takiego, jak walnęło zapachem chemii na pół pokoju, to od razu wzięłam się za wkładanie wkładów w kieszonki![]()
'12 Norbi86 > 66 kg !!!
'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'
i na mnie przyszedł czas, by wpisać się w tym wątku…
od kilku tygodni trwa mój kryzys wielo. zaczęło się od nawracających odparzeń przy siusiaku, które dawały się zaleczyć tylko kremem z tl. cynku i jednorazówkami. gdy kieszonki z powrotem lądowały na pupie, odparzenia wracałynie wiem zupełnie od czego: środki do prania mam te same od wielu miesięcy, zęby jakoś intensywnie nie idą, mikropolar zawsze był dobrze tolerowany przez skórę młodego… nawet po całodobowym strippingu problem powraca.
potem swoje 3 grosze dołożyła fizjoterapeutka, którą na wizycie kontrolnej zaniepokoiło zbyt szerokie stawianie nóżek przez młodego, niewłaściwe u dziecka które chodzi już od 4 miesięcy. zaleciła powrót do pampków na tydzień i obserwację, czy jest zmiana. no i jestdzieć ewidentnie lepiej stawia stópki, bardziej na wprost niż na boki… jak widać twardy ładunek między nogami w postaci zmoczonych wkładów bambusowych rzeczywiście wpływa na rozwój motoryczny.
gwoździem do trumny był rachunek za wodę za ostatni kwartał, cały na „wielo”. niestety o ponad 100% wyższy w stosunku do tego, co płaciłam wcześniej(nie uwierzę w argumenty, że wielo to oszczędność…).
i biję się teraz z myślami: sprzedawać stosik czy dać jeszcze szansę wielo? ktoś ma pomysł na rozwiązanie problemu z nawracającymi odparzeniami?
eh, jak żyć panie premierze, jak żyć?![]()
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
U mnie powoli też wątpliwości się pojawiają co do przyszłości naszego pieluchowania wielo...
Rachunek za wodę...wolę nie wspominać, dopłata przyszła taka jakiej nigdy jeszcze nie było.
Odparzenia - pojawiły się wczoraj, pierwszy raz od kiedy zaczęliśmy używać wielo. Fakt, że związane jest to z większą ilością kupek przy ząbkowaniu (i chyba kupka jest bardziej kwaśna, bo widzę to nawet po plamach na wkładach - w sensie koloru). Smaruję kremami, ale mały efekt. Jednorazówki też nie zmieniają wiele, bo wczoraj cały dzień byl na jedno i nie poprawiło się wcale...
Co do rozwoju ruchowego na razie nie widzę nieprawidłowości - dziecko staje już na czworaka i buja sie do przodu i do tyłu, pełza po całym pokoju, wkłady chyba nie przeszkadzają mu zbyt bardzo i nie rozstawiają za szeroko nóżek, bo są dość elastyczne (bambusowe od Elayli). No ale zobaczymy jak zacznie chodzić...
Teraz trochę stosuje system mieszany. Kieszonek nie mam zbyt wiele bo tylko 14, piorę co 3 dni wszystkie pieluchy które mam i potem zanim wyschną stosuję jednorazówki eko (najczęściej jeden cały dzień).
Sprawdzianem dla nas będą jeszcze wakacje, jak się zrobi bardzo ciepło. Ciekawa jestem jaka będzie reakcja skóry na kieszonki i PUL...
Mąż (razem od 05.2000), Wojtuś (02.2011)
, Aniołek (06.2012)
, Jerzyk (11.2013)
ale o co chodzi z tymi odparzeniami, bo my np czasami mamy takie zaczerwienie przy dziurce co się siusia, i mam juz koncepcje tzn. jak chłopak sika to mu że tak napisze siusiaczek staje, a jeżeli jest ciasno zapakowany to nie ma siły żeby nie został obtarty, ja potem po prostu dużo wietrze, np. zasypia mi z goła pupą, po domu lata w luźnym wełnianym otulaczu, niczym nie smaruje, samo przechodzi, u nas te sytuacje zdarzaja się tak po wyjazdach bo wtedy kieszonek używamy i pupa jest zaparowana
Problemw tym, że jest nas czterech
Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.
ooo, coś w tym jest. wkładam grubsze wkłady na przód pieluchy (żeby zwiększyć chłonność), więc może to od tego? jutro dam coś cieńszego i mam nadzieję, że będzie lepiej. choć u nas zaczerwienienie to nie tylko przy napletku, ale też po bokach prącia i przy jąderkach. no ale mechanizm (napinanie->obcieranie) może być ten sam…
dzięki fenesterka![]()
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Problemw tym, że jest nas czterech
Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.
U nas pieluchy prane co 3 dni, a rachunek za wodę winduje chyba też ręczne zapieranie plam po kupkach (dziecię niby na EC, ale ostatnio jakoś przestało sygnalizować).
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają